| [
]( http://kancelarie.krakow.pl ) |
| --- |*Pan Kowalski stoi w korku przed ruchliwym skrzyżowaniem w centrum miasta. Choć spieszy mu się do pracy, z uwagą słucha wiadomości o napiętej sytuacji geopolitycznej na bliskim wschodzie. Światła zmieniają kolor na zielony, nasz bohater naciska pedał gazu i rusza. Wtem, kątem oka dostrzega jadącą na sygnale karetkę pogotowia. Nie ma czasu zareagować. Dochodzi do kolizji. Kto ponosi winę? *
Pojazd uprzywilejowany, czyli jaki?
Zgodnie z prawem o ruchu drogowym pojazdem uprzywilejowanym jest taki, który wysyła sygnały świetlne w postaci niebieskich błysków i sygnały dźwiękowe o zmiennym tonie. Jednocześnie musi on jechać z włączonymi światłami mijania lub drogowymi. Określenie to obejmuje również samochody jadące w kolumnie, na której początku i na końcu znajdują się pojazdy uprzywilejowane wysyłające dodatkowo sygnały świetlne w postaci czerwonego światła błyskowego. Pojazdem uprzywilejowanym będą zatem np. jadące na sygnale karetka pogotowia, wóz straży pożarnej, czy też radiowóz.
W świadomości wielu kierowców głęboko zakorzeniony jest pogląd, iż pojazd uprzywilejowany ma na drodze absolutne pierwszeństwo. Podążając tym tokiem rozumowania, w wypadku kolizji z pojazdem uprzywilejowanym odpowiedzialność ponosiłaby zawsze druga strona. To jednak nieprawda.
Uprzywilejowanie – tak, ale z pewnymi ograniczeniami
Zgodnie z art. 53 ust. 2 prawa o ruchu drogowym kierujący pojazdem uprzywilejowanym może, pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności, nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych tylko w razie, gdy:
1) uczestniczy:
a) w akcji związanej z ratowaniem życia, zdrowia ludzkiego lub mienia albo koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa lub porządku publicznego albo
b) w przejeździe kolumny pojazdów uprzywilejowanych,
c) w wykonywaniu zadań związanych bezpośrednio z zapewnieniem bezpieczeństwa osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, którym na mocy odrębnych przepisów przysługuje ochrona;
2) pojazd wysyła jednocześnie sygnały świetlny i dźwiękowy; po zatrzymaniu pojazdu nie wymaga się używania sygnału dźwiękowego;
3) w pojeździe włączone są światła drogowe lub mijania.
Zestawienie przepisów ukazuje, iż z jednej strony uczestnicy ruchu obowiązani są do ułatwienia przejazdu pojazdu uprzywilejowanego, którego kierowca może nie stosować się do przepisów. Z drugiej jednak strony ma on takie prawo jedynie w wyliczonych sytuacjach oraz przy zachowaniu szczególnej ostrożności. Pojęcie szczególnej ostrożności zostało określone w ustawie jedynie ogólnie. W myśl art. 3 ust. 1 ustawy oznacza to tyle, co unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę.
Kierowca, którzy uczestniczy w kolizji z samochodem uprzywilejowanym, nie będzie „z automatu” uznany za winnego. Istotne będzie rozpatrzenie wszelkich okoliczności zdarzenia. Pod uwagę powinno się wziąć to, czy np. czy kierowca jechał zgodnie z przepisami, czy miał możliwość usłyszenia i zobaczenia pojazdu uprzywilejowanego, a w przypadku udzielenia odpowiedzi twierdzącej na to pytanie – czy podjął działania mające na celu ułatwienie mu przejazdu, poprzez zmianę pasa czy zatrzymanie samochodu. Nie mniej istotnym będzie zbadanie, czy pojazd uprzywilejowany zachował szczególną ostrożność.
Adw. Gabriela Pawlus, Damian Łapka, Kancelaria Prawna Adwokaci i Radcowie Prawni, www.kancelarie.krakow.pl
tb/
Inne porady Kancelarii Prawnej Adwokaci i Radcowie Prawni, www.kancelarie.krakow.pl: Jazda bez prawa jazdy i bez uprawnień