Kolekcja aut Rogera Baillona na sprzedaż

Jednym z ciekawszych wydarzeń motoryzacyjnych w 2014 roku było odkrycie ogromnej kolekcji aut w małej miejscowości na wschodzie Francji - Echire. Na terenie posiadłości będącej własnością Rogera Baillona znaleziono bowiem niesamowitą kolekcję 100 aut, a 59 z nich zostanie sprzedanych na aukcji. Całość jest wyceniana na kilkadziesiąt mln zł.

Obraz
Źródło zdjęć: © Artcurial

/ 21Niesamowita kolekcja

Obraz
© Artcurial

Samochody odnaleziono nie w budynkach zabezpieczonych choćby przed deszczem, ale w prowizorycznych szopach, które nie dawały im praktycznie żadnego schronienia. Stały tam od lat 50. Marzeniem właściciela kolekcji było stworzenie muzeum. W tym celu kupił posiadłość, gdzie auta znaleziono. Samochody zaczęły się tam pojawiać w 1955 roku. W kolekcji znalazły się francuskie modele przedwojenne, ale też np. niezwykłe cenne Ferrari California SWB.

Auta, które mają jakąkolwiek szansę na odbudowanie, trafią 6 lutego 2015 na aukcję organizowaną przez Artcurial. Licytacja odbędzie się w Paryżu. Wbrew pozorom, warto tam przyjść nie mając nawet portfela przesadnie wypchanego gotówką. Pod młotem pójdą bowiem auta, których ceny wcale nie są astronomiczne. Trzeba jednak pamiętać, że jeśli ktoś planuje ich renowację, trzeba się będzie liczyć najczęściej z ogromnymi wydatkami. My prezentujemy kilkanaście aut, których cena nie powinna przekroczyć 7000 euro (ok. 30000 zł).

*Singer roadster 1500 * Pierwszym autem, jakie pojawi się na licytacji Artcurial, będzie brytyjski Singer roadster 1500. Szacuje się, że samochód w takim stanie jest warty od 200 do 800 euro (860-3500 zł). Sprzedawany egzemplarz ma kierownicę po lewej stronie i licznik w kilometrach. Oznacza to, że ten Singer był przeznaczony na eksport. Obecnie stan licznika wynosi 58227 km.

Według domu aukcyjnego, jest to świetna okazja na nabycie tego auta w oryginalnym stanie. Po renowacji, Singer może być idealnym autem na codzienne przejażdżki.

/ 21Delahaye GFA 148 L limousine Guilloré - ca 1949

Obraz

Kolejnym autem, za stosunkowo rozsądną cenę, jest ten oto Delahaye. Egzemplarz z powyższego zdjęcia wyposażono w sześciocylindrowy silnik. Konstrukcja ta słynęła z sukcesów odnoszonych w 24-godzinnym wyścigu Le Mans oraz rajdzie Monte Carlo. Niestety, licytowane auto ma powypadkową przeszłość (uszkodzone drzwi wymieniono na nowe, stare są w komplecie) i tapicerka najprawdopodobniej nie jest oryginalna.

Mimo tych wad, auto jest wyceniane na 5000-7000 euro. (21500-30000 zł).

/ 21Talbot Lago Baby T15 LB cabriolet Guilloré - ca 1950

Obraz
© Artcurial

Posiadanie auta marki Talbot w swojej kolekcji, to z pewnością marzenie wielu pasjonatów. Z racji licytacji samochodów Rogera Baillona nadarzyła się okazja, aby nabyć kilka takich rarytasów. Niestety, także i ten egzemplarz nie wygląda najlepiej. Wnętrze jest jednak kompletne - nie brakuje żadnych zegarów czy przełączników.

Odnowienie takiego auta może być ciekawą przygodą, ale niestety będzie dużo kosztować. Na szczęście sam samochód nie jest drogi. Według ekspertów jego wartość to 2000-4000 euro (8600-17000 zł).

/ 21Citroën Type C 5 HP torpédo "tr

Obraz

Ten Citroën pochodzi z 1924 roku i ma silnik, którego moc pasuje raczej do skuterów - zaledwie 5 KM. Jednym z charakterystycznych elementów tego auta jest układ siedzeń. Z przodu zamontowane są dwa fotele, a z tyłu tylko jeden. Rarytasem, na który zwraca uwagę dom aukcyjny, jest obecność koła zapasowe.

Niewielkiego Citroëna wyceniono na 800-1200 euro (3500-5000 zł).

/ 21Barré torpédo

Obraz
© Artcurial

Kolejnym autem, którego cena nie przyprawia o ból głowy, a jednak w zamian dostaje się świetną historię, jest Barré torpédo. To typowe auto z lat 20. XX wieku. Na zdjęciu widać, że całkiem nieźle się zachowało. Mimo to, do uzyskania pełnego blasku wymagane jest przeprowadzenie kompletnej renowacji. Niestety w aucie brakuje kilku części - m.in. zegarów.

Dom aukcyjny wycenił ten egzemplarz na 1000-1200 euro (4300-5000 zł).

/ 21Berliet VIGB 10 HP Taxi coupé-chauffeur landaulet - 1926/1927

Obraz
© Artcurial

To auto powinno zainteresować pasjonatów taksówek, ponieważ opisywany Berliet był jedną z nich. Wskazuje na to wyraźne oddzielenie przesuwaną szybą kierowcy od pasażerów, oraz dodatkowe, rozkładane siedzenie tuż obok prowadzącego auto. Najprawdopodobniej jest to jeden z niewielu istniejących egzemplarzy tego modelu. Większość z nich była bowiem używana aż do całkowitego rozpadnięcia się.

Unikatowość na szczęście nie winduje ceny. Szacuje się, że ten Berliet jest warty 1000-2000 euro (4300-8600 zł).

/ 21Delahaye Type 43 camion-plateau

Obraz
© Artcurial

Kolejne auto z kolekcji Rogera Baillona, które już niedługo pójdzie pod młotek, to Delahaye Type 43 camion-plateau z 1911 roku. To auto użytkowe, które mimo swojego wieku, zachowało się w całkiem niezłym stanie. Pod maską znajduje się 3-litrowy silnik, który według przedstawicieli domu aukcyjnego jest kompletny.

Auto wyceniono na 2000-3000 euro (8600-12000 zł).

/ 21La Buire 12A torpédo 12 HP - ca 1928

Obraz
© Artcurial

Spośród innych aut jeżdżących po drogach w latach 20. XX wieku, La Buire wyróżniały się wysoką jakością wykonania oraz elementami zarezerwowanymi raczej dla modeli wyższej klasy (np. przednie hamulce). Niestety, egzemplarz, który na początku lutego pojawi się na licytacji, nie jest w najlepszym stanie. Ma też duże braki w wyposażeniu – nie ma przednich foteli, niektórych zegarów oraz kilku elementów silnika.

Egzemplarz La Buire z powyższego zdjęcia wyceniono na 2000-4000 euro (8600-17000 zł).

/ 21Delaunay Belleville Type VL8 limousine - ca 1932

Obraz
© Artcurial

Gdyby ktoś w kolekcji Rogera Baillona szukał starej, dużej, stosunkowo niedrogiej limuzyny do renowacji, to z pewnością nie odejdzie z kwitkiem. Delaunay Belleville Type VL8 to jedno z aut, które idealnie pasują do takiego opisu. Samochód jest niemalże kompletny. Brakuje jedynie szyb oraz części przedniej kanapy.

Na zakup tego auta trzeba przeznaczyć 4000-6000 euro (17000-26000 zł).

10 / 21Ariès Type CC4S coach - ca 1930

Obraz
© Artcurial

Auta tej marki, przez pasjonatów, kojarzone są głównie bardzo dużą wytrzymałością konstrukcji oraz wysoką jakością budowy. Potwierdzeniem tych słów jest choćby uczestnictwo w 24-godzinnym wyścigu Le Mans. Załoga odpadła zaledwie godzinę przed końcem z powodu problemów z układem rozrządu. Auto z kolekcji Rogera Baillona nie jest kompletne. Brakuje m.in. przednich lamp, zegarów czy kilku elementów silnika.

Według specjalistów, cena tego Arièsa Type CC4S nie powinna przekroczyć 2000-4000 euro (8600-17000 zł).

11 / 21Amilcar C8 berline - ca 1930

Obraz
© Artcurial

Powyższe auto to kolejna ofiara kryzysu z początku XX wieku. Zaprojektowano je z myślą o dużym, ośmiocylindrowym silniku. Niestety klientów nie było stać na taki samochód. Wyprodukowano niespełna 800 egzemplarzy. Dodatkowo motor tego auta słynął z problemów ze smarowaniem oraz niewielkiej mocy. To sprawiło, że kiedyś zapomniany model, teraz może stać się unikatowym eksponatem czyjejś kolekcji.

Dom aukcyjny wycenił to auto na 5000-7000 euro (21500-30000 zł).

12 / 21Amilcar CGSS biplace sport - ca 1927

Obraz
© Artcurial

Autem o zupełnie innym charakterze niż dotychczas opisywane, jest ten Amilcar CGSS biplace sport z ok. 1927 roku. Najczęściej wybierały go osoby, które w wolnym czasie lubiły się ścigać. Sprzedawany egzemplarz jest w pełni oryginalny, ale numery silnika nie zgadzają się z tymi wybitymi na tabliczce znamionowej auta. Może to oznaczać, że motor był wymieniany. Samochód nie jest w pełni kompletny. Brakuje mu choćby koła zapasowego, siedzeń czy elementów deski rozdzielczej.

Szacuje się, że ostateczna cena tego auta zawrze się w przedziale 3000-5000 euro (12000-21500 zł).

13 / 21Talbot Lago T11 Cadette berline

Obraz
© Artcurial

W kolekcji wystawionej na aukcję znalazł się też Talbot Lago T11 Cadette berline. Samochód jest kompletny i jego ogólny stan jest oceniany na całkiem dobry. Auto ma nawet zawieszkę z serwisu, który samochód przeszedł w 1962 roku. Wtedy licznik przebiegu wskazywał 53375 km. Obecnie jest to 53742 km.

Jest to co prawda przedstawiciel nieco niższego segmentu (rzadkość w marce Talbot), ale mimo to, auto wciąż jest coś warte. Według domu aukcyjnego, będzie je można nabyć za 2000-4000 euro (8600-17000 zł).

14 / 21Renault 12 CV Type EU torpédo - ca 1918

Obraz
© Artcurial

Ten model swój żywot zaczął jako pojazd wojskowy – jego produkcję rozpoczęto tuż przed zakończeniem I Wojny Światowej. Później, jeszcze przez kilka lat, powstały także cywilne wersje. Auto, które zostanie wystawione na licytację na początku lutego, nie jest jednak kompletne. W oczy najbardziej rzuca się brak tylnej części nadwozia. Niestety wnętrze także nie jest w najlepszym stanie.

Niezbyt dobrą kondycję rekompensuje jednak cena: 1000-1500 euro (4300-6500 zł).

15 / 21Mathis Emysix Type SMO faux-cabriolet - ca 1930

Obraz
© Artcurial

Te auta były znane głównie z tego, z czego obecnie słyną znani producenci samochodów sportowych – budowano je bowiem zgodnie z zasadą waga to wróg. Dlatego też możliwe było montowanie w nich mniejszych silników. W przypadku tego auta jest to 2-litrowy, sześciocylindrowy motor zdolny rozpędzić pojazd do ponad 100 km/h. Samochód jest w całkiem niezłym stanie. Próbę czasu bardzo dobrze zniosło wnętrze.

Chętni na zakup tego wyjątkowego auta muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 4000-6000 euro (17000-26000 zł).

16 / 21Talbot Lago T120 coach - ca 1936

Obraz
© Artcurial

Kolejnym przedstawicielem słynnej marki Talbot jest Lago T12. Wyróżnia go silnik. To 3-litrowa, sześciocylindrowa jednostka OHV o mocy 90 KM. W momencie premiery tego auta, inne konstrukcje osiągały ledwo 40 KM. Dzięki takiemu silnikowi, samochód mógł rozpędzić się do 160 km/h. Oprócz ciekawego motoru, kupujących może przyciągnąć także zachowane w przyzwoitym stanie wnętrze.

Szacowana wartość tego egzemplarza to 2000-4000 euro (8600-17000 zł).

17 / 21Voisin Type C3 - 1923

Obraz
© Artcurial

Jednym z bardziej zdekompletowanych aut, które pojawią się na aukcji jest Voisin Type C3 z 1923 roku. Brakuje w nim praktycznie całego nadwozia. Model C3 był swojego czasu bestsellerem. Jego właścicielami były różne znakomite osoby – m.in. prezydent Francji. 4-litrowy, czterocylindrowy silnik umożliwił pobicie rekordu prędkości na lodzie. Miało to miejsce w Szwecji, w 1923 roku. Wówczas Voisin C3 osiągnął średnią prędkość 169 km/h.

Odbudowanie tego auta z pewnością pochłonie dużo pieniędzy i czasu. Na szczęście to, co zostało z tego Voisina, nie jest drogie. Resztki auta wyceniono na 1500–2000 euro (6500-8600 zł).

18 / 21Jaguar Type S 3,4 L

Obraz
© Artcurial

Jednym z nowszych aut w kolekcji Rogera Baillona jest ten oto Jaguar Type S. Pod jego maską znajduje się 3,4-litrowy silnik o mocy 213 KM, połączony z manualną skrzynią biegów. Maksymalna prędkość (gdy auto było nowe) to 190 km/h. Ten samochód używała kobieta, a konkretnie żona właściciela kolekcji. Podobno przepadała za nim ze względu na bardzo wysoki komfort podróży.

Pojazd jest w niezłym stanie. Gruntownego odnowienia wymaga karoseria, ale za to wnętrze wygląda na niezniszczone. Wartość Jaguara w takim stanie szacuje się na 4000-6000 euro (17000-26000 zł).

19 / 21Innocenti S cabriolet

Obraz
© Artcurial

Fani nieco bardziej współczesnych kabrioletów, także znajdą coś dla siebie na tej licytacji. Wszystko za sprawą tego Innocenti S, czyli auta zaprojektowanego przez włoskiego producenta, ale opartego na brytyjskim Austinie Healey Sprite. Sercem sprzedawanego egzemplarza jest silnik o pojemności 1,1l , wyposażony w dwa gaźniki.

Podobnie jak w przypadku innych aut z aukcji, tutaj też nie obejdzie się bez gruntownej renowacji. Według sprzedającego, takie Innocenti jest warte 3000-5000 euro (12000-21500 zł).

20 / 21Lancia Thema 8.32 berline - 1987

Obraz
© Artcurial

Wśród sprzedawanych aut znajdą się nie tylko te, przypominające o początkach motoryzacji. Na aukcję trafi również taka oto Lancia Thema z 1987 roku. Z pewnością jest to także jeden z lepiej zachowanych pojazdów z całej kolekcji. Wszystko za sprawą Jacquesa Baillona (syn właściciela kolekcji), który użytkował go na co dzień. Samochód trafił do szopy dopiero sześć lat temu. Pod maską znajduje się 215-konny silnik V8 zaprojektowany przez Ferrari. Przebieg jest udokumentowany (podobnie jak naprawy) i wynosi 156 032 km.

Jeśli zatem ktoś szuka samochodu z naprawdę ciekawą historią, ale nie w astronomicznej cenie, to ta Lancia jest propozycją wartą rozważenia. Według szacunków, auto jest warte od 2000 do 3000 euro. (8600-12000 zł).

21 / 21Lorraine-Dietrich Type A4 torpédo Grummer

Obraz
© Artcurial

W przeciwieństwie do niektórych aut z kolekcji, ten model nie wyróżnia się mocnym silnikiem. Tutaj pod maską znalazła się skromna, ok. 10-konna jednostka. Wnętrze zachowało się w niezłym stanie, ale za to nadwozie będzie wymagało większej troski.

Mimo stosunkowo niskiej ceny (4000-6000 euro, 17000-26000 zł), trudno nazwać to okazją. Trzeba bowiem przeprowadzić gruntowną renowację. Poza tym auto nie jest kompletne.

Wybrane dla Ciebie
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Wideo: Motorowerzysta "kaskader" uciekał przed policją. Miał kilka powodów
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Odświeżony Barton B-Max już w sprzedaży. Użytkownicy docenią zmiany
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Kawasaki Z1100 na 2026 r. Jeszcze więcej emocji
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Ducati prezentuje nowe modele Diavel V4 RS i Multistrada V4 RS
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Pierwsza jazda: Suzuki GSX-8T i GSX-8TT - takich motocykli chcemy
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Voge DS800 Rally: Nowy motocykl adventure już w Polsce
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Baggery na MotoGP. Amerykańskie wyścigi stają się globalne
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy
Wielki festiwal motocyklowy już niedługo. Kolejna edycja słynnej imprezy