Luksus z najwyższej półki
Rolls-Royce to synonim luksusu, a tylko nieco niżej plasowany jest Bentley. W końcu mowa tu o samochodach, które kosztują nawet dwa miliony zł. Samochody te posiadają ponadczasową stylistykę, więc wydaje się, że się nie starzeją. Jednak mijające lata widać wyraźnie, gdy popatrzymy na ceny używanych samochodów.
Już roczny egzemplarz potrafi być o ponad 20 proc. tańszy. Kilkunastoletnie auta to prawdziwe okazje. W przypadku Bentleya szczególnie widać to na przykładzie limuzyn zaprojektowanych jeszcze przed przejęciem marki przez BMW. Kilkunastoletni Arnage kosztuje sporo mniej niż 200 tys. zł. Fani nietypowej motoryzacji mogą też zwrócić uwagę na 20-30-letnie auta. Rolls-Royce w takim wieku kosztuje tyle, co nowy kompakt w taniej konfiguracji. Jednak trzeba pamiętać, że w razie jakiejkolwiek awarii, a w starych brytyjskich autach są one całkiem częste, będziemy naprawiać Rolls-Royce'a.