Bałagan we wnętrzu
Do ogłoszeniowej sesji trzeba samochód nieco przygotować.
Z kabiny muszą zatem zniknąć wszystkie śmieci, a dywaniki i tapicerka muszą być czyste, schowki opróżnione. Niewielu znajdzie się chętnych na kupienie samochodu, którego wnętrze "klei" się od brudu już na zdjęciach.
Należy także pozbyć się wszelkich nakładek na kierownicę (to generalnie gadżet do wyrzucenia), pokrowców, "koralików", z foteli i tym podobnych udogodnień. Nowy właściciel natychmiast wyrzuci do śmietnika, więc nie ma co się chwalić swoim ulubionym misiem na siedzeniu kierowcy.