Inspektor ITD zgwałcił prostytutkę?
Około 300 fotoradarów stacjonarnych i 29 umieszczonych w nieoznakowanych samochodach - to arsenał, jaki na kierowców przygotowała Inspekcja Transportu Drogowego. Tymczasem okazuje się, że nie ma kto pilnować samych funkcjonariuszy. Pracownik ciechanowskiego oddziału ITD, jak twierdzi prokuratura, zamiast łapać kierowców przekraczających prędkość, zgwałcił prostytutkę.
Do zdarzenia doszło przy w okolicach Knurowca. Jak na podstawie rozmowy z wyszkowską policją informuje "Fakt", 28-letni funkcjonariusz Inspekcji Transportu Drogowego, Tomasz L., wybrał się na przejażdżkę drogą S8 służbowym Fordem Focusem. Samochód z zamontowanym mobilnym fotoradarem nie posłużył mu jednak do rejestrowania wykroczeń. Mężczyzna zaczepił stojącą przy drodze prostytutkę, a następnie - jak twierdzi pokrzywdzona - pobił ją, zakuł w kajdanki, a następnie zgwałcił. Jak dodaje "Fakt", za taką "usługę" oczywiście nie zapłacił.
Nieprawdopodobne? Niestety, wszystko zdaje się potwierdzać ten scenariusz zdarzeń. Jak w rozmowie z nami mówi Marta Gierlicka z wyszkowskiej policji, zdarzenie zgłosiła poszkodowana, a Tomasz L. jest aresztowany na dwa miesiące. W wyszkowskiej prokuraturze dowiedzieliśmy się, że mężczyźnie postawiono już zarzut zgwałcenia. Jak uściśla prokuratura, Tomasz L. miał doprowadzić pokrzywdzoną do obcowania płciowego podstępem i przemocą. W sprawie wciąż trwają czynności dowodowe.
Nasza redakcja postanowiła skontaktować się w tej sprawie z rzecznikiem prasowym Inspekcji Transportu Drogowego. Chcieliśmy potwierdzić wersję zdarzeń podawaną przez media i prokuraturę, a także zapytać o to, czy istnieją metody kontrolowania inspektorów dysponujących nieoznakowanymi samochodami. Skoro w okolicach Knurowca, zdaniem prokuratury, doszło do gwałtu dokonanego przez funkcjonariusza ITD na prostytutce, to można postawić pytanie: czy większa liczba pracowników ITD nie korzysta z ich usług w czasie pracy?
Biuro prasowe Inspekcji Transportu Drogowego nie odniosło się do zdarzenia spod Knurowca, ale przesłało nam swój komentarz dotyczący doboru inspektorów i kontroli ich poczynań w czasie służby.
_ Praca inspektorów wykonujących obowiązki służbowe na drogach jest planowana przez nadzorujących ich przełożonych, ewidencjonowana i weryfikowana. Nasi pracownicy już na etapie rekrutacji przechodzą szczegółową weryfikację pod kątem przydatności do służby. Niestety, tak jak w każdej instytucji może się zdarzyć odosobniony przypadek pracownika chcącego wystąpić przeciw obowiązującemu prawu, a właśnie z takim przypadkiem mamy do czynienia – nigdy wcześniej takie zdarzenie nie miało wśród pracowników GITD miejsca, nigdy też nie padł cień podejrzeń o niemoralne zachowanie. _
tb, moto.wp.pl
_ Zdjęcia mają charakter wyłącznie ilustracyjny. Zamieszczone teksty nie dotyczą osób umieszczonych na zdjęciach. _