Dwie hybrydy i elektryk
Hyundai Ioniq to nie tylko długo oczekiwana koreańska odpowiedź na Toyotę Prius, ale też samochód w pełni elektryczny. Podczas Salonu Samochodowego w Genewie zaprezentowano ten zupełnie nowy model w trzech wersjach.
Przez lata Toyota Prius stała się synonimem auta hybrydowego – nie tylko dlatego, że Japończycy są liderami rozwoju tej technologii - Prius nie miał po prostu bezpośredniego konkurenta. Aż do teraz. Hyundai zaprezentował swój model Ioniq, ale poszedł dalej – od razu stworzył dwie wersje hybrydowe (zwykłą i plug-in, z większymi akumulatorami, które można doładować z gniazdka) oraz odmianę w pełni elektryczną. Co najważniejsze – model ten od podstaw był projektowany z myślą o wszystkich trzech wariantach.
Klasyczna hybryda oferuje kierowcy łącznie 141 KM i 265 Nm. Natomiast model plug-in, aby zrekompensować ciężar dodatkowych akumulatorów, został wyposażony w nieco mocniejszą jednostkę elektryczną. Oprócz tego może on pokonać do 50 km jedynie na prądzie. Co ciekawe, odmiany hybrydowe nie korzystają z bezstopniowej skrzyni biegów, tylko z przekładni dwustopniowej, która ma zapewnić lepsze wrażenia podczas jazdy. Natomiast wersja elektryczna dostarcza 120 KM i 295 Nm oraz posiada zasięg do 250 km.
Wspólny projekt dla wszystkich trzech wersji Hyundaia Ioniqa oznacza, że niezależnie od wybranego modelu, ilość miejsca we wnętrzu jest identyczna. Podobnie jest z bagażnikiem. Jedyna różnica jest taka, że tradycyjna hybryda posiada koło zapasowe, natomiast w odmianach plug-in i elektrycznej kierowca dostanie tylko zestaw naprawczy. Warto zauważyć, że największą różnicą w stosunku do Toyoty Prius jest bardziej klasyczny wygląd – zarówno zewnętrzy, jak i w środku.
Pierwsza w sprzedaży pojawi się wersja hybrydowa, następnie (jeszcze w 2016 roku) elektryczna. Najdłużej kierowcom przyjdzie czekać na model plug-in.
szj