Honda CR-V 2,2 i-DTEC Lifestyle: Japonia podbija Europę
SUV-y i crossovery biją wszelkie rekordy popularności na Starym Kontynencie. Tiguan, RAV4 i Sportage od wielu lat przodują w rankingach sprzedaży. Niedaleko za nimi od zawsze plasuje się Honda z modelem CR-V.
Poprzednia generacja uchodziła za bardzo solidny produkt, ale bez polotu. Ot, konserwatywna propozycja z Dalekiego Wschodu. Najnowsze wcielenie kompaktowego pojazdu o uniwersalnym charakterze może mocno namieszać w strukturach popularności tego segmentu. Poza atrakcyjnym designem, oferuje klientowi szereg gadżetów elektronicznych dotąd niespotykanych w tym samochodzie i bardzo ciekawego diesla odznaczającego się dobrą dynamiką połączoną z umiarkowanym zapotrzebowaniem na olej napędowy.
Prezencja obecnego w salonach od zeszłego roku wcielenia nie odbiega znacząco od wcześniejszej generacji CR-V. Projektanci skupili się na wygładzeniu zmarszczek i innych elementów postarzających wciąż atrakcyjną sylwetkę. Dynamiczne przetłoczenia boczne w połączeniu z wyrazistym przodem z wyeksponowanym grillem oraz dokładką pod zderzakiem wykonaną z ciemnego plastiku, dodają autu nieco terenowego charakteru. Tył samochodu zdobi pionowa klapa bagażnika i długie klosze zachodzące na błotniki. Przyciemnione szyby, podobnie jak 18-calowe obręcze ze stopów lekkich wymagają niewielkiej, ale jednak dopłaty (w wersji Lifestyle i Executive standard).
Ponad 4,5-metrowa konstrukcja skrywa przestronne wnętrze przewyższające przestrzenią niejednego przedstawiciela klasy kompaktowej. W dwóch rzędach miejsca nie zabraknie wysokim pasażerom, a 589-litrowy bagażnik pomoże w spakowaniu walizek całej rodziny. W razie potrzeby, z łatwością położymy oparcie kanapy, uzyskując tym samym aż 1 669 litrów. Niewielu konkurentów jest w stanie pochwalić się podobną pojemnością. Jeśli oczekujemy jeszcze więcej, warto wówczas zajrzeć do katalogów producenta i przyjrzeć się szerokiej ofercie boksów dachowych i opcjonalnych haków stworzonych do ciągnięcia przyczepy o masie do dwóch ton (z hamulcem).
Projekt deski rozdzielczej nie odbiega znacząco od tego znanego z poprzedniej generacji, jednak wykonano go ze znacznie lepszych materiałów. Spora część plastików jest miękka w dotyku i sprawia pozytywne wrażenie. Zarzutów nie mamy wobec spasowania poszczególnych elementów. Jedynie gdzieniegdzie pojawiają się zbyt twarde tworzywa, nie przystające do samochodu wycenianego na ponad 100 000 złotych. Logiczne rozmieszczenie wszelkich przełączników sprawia, że codzienna obsługa najważniejszych funkcji nie będzie wymagać wielogodzinnego studiowania instrukcji. Sporych rozmiarów pokrętła sterujące dwustrefową klimatyzacją i radioodtwarzaczem spodobają się użytkownikom o słabszym wzroku. Nie zachwyca natomiast samo wyposażenie. Mazda i Volkswagen oferują nieco więcej. W Hondzie lista dodatków nie jest zbyt długa. Żeby lepiej zaopatrzyć swój egzemplarz należy zdecydować się na droższą specyfikację. Odmiana Lifestyle powinna sprostać oczekiwaniom większości potencjalnych nabywców.
Gama silników widocznej na zdjęciach Hondy została ograniczona do trzech pozycji. Wraz z zeszłorocznym debiutem tego modelu, w ofercie pojawił się 2,2-litrowy diesel oraz wolnossąca benzyna o pojemności dwóch litrów. Od miesiąca w cenniku dostrzeżemy małolitrażowego ropniaka 1,6 i-DTEC napędzającego również kompaktowego Civica. Dla najbardziej wymagających oczywistym wyborem stanie się najmocniejszy motor wysokoprężny, który przekonuje niezłą dynamiką i umiarkowanym zapotrzebowaniem na paliwo. Japońska konstrukcja generuje 150 koni mechanicznych i 350 Nm momentu obrotowego. Może współpracować z manualną przekładnią o sześciu przełożeniach lub jednosprzęgłowym automatem.
Co ciekawe, Honda montuje dwusprzęgłową skrzynię tylko do motocykli. Być może, takie rozwiązanie pojawi się też za kilka lat w samochodach. W związku z powyższym, warto zdecydować się na manualny wariant z uwagi na przyjemność, jaką generuje lawirowanie precyzyjnym drążkiem między poszczególnymi przełożeniami. Ponadto, powyższy tandem przyspiesza do 100 km/h w 9,7 sekundy oraz rozpędza się do 190 km/h. Nie brakuje mu niutonometrów aż do maksymalnych prędkości autostradowych. Silnik chętnie współpracuje z prawą nogą kierowcy, cechując się jednocześnie wysoką kulturą pracy.
Niezależnie od rozmiaru kół, zawieszenie skutecznie tłumi wszelkie nierówności, wykazując jedynie wyczuwalną nerwowość na poprzecznych uskokach jezdni. Stosunkowo precyzyjny układ kierowniczy zachęca do szybszego pokonywania zakrętów, gdzie nadwozie zachowuje pożądaną stabilność. Cieszy też umiarkowane zapotrzebowanie na olej napędowy. W mieście nietrudno uzyskać wyniki na poziomie 8,5 litra. W spokojnie pokonywanej trasie zużyjemy około 6 litrów.
Niestety, zaporą nie do przejścia dla wielu potencjalnych nabywców może stać się wysoka cena. CR-V zaopatrzony w najmocniejszy silnik diesla i przyzwoite wyposażenie (specyfikacja Lifestyle) kosztuje aż 149 000 złotych. Jeśli nie dysponujemy takim budżetem, pozostaje dwulitrowa wersja benzynowa wyceniona na 97 500 złotych. W standardzie nie otrzymamy zbyt wielu gadżetów, a za napęd na cztery koła będziemy musieli słono zapłacić. Przyzwoita konfiguracja to wydatek przynajmniej 125 000 złotych. Patrząc na cennik Mazdy CX-5 i Volkswagena Tiguana, z łatwością dojdziemy do wniosku, że za renomowanego SUV-a trzeba słono zapłacić.
Piotr Mokwiński/ll/moto.wp.pl
"Honda CR-V 2,2 i-DTEC Lifestyle" - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | "R4, turbodiesel" |
Pojemność silnika cm3 | "2 199" |
Moc KM / przy obr./min | "150 / 4 000" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | null |
Skrzynia biegów | "manualna, 6-biegowa" |
Prędkość maksymalna km/h | "190" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "9,7" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "6,7 / 5,3 /5,8" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "8,3 / 6,2 / 7,1" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "589 / 1 669" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "4 573 / 1 824 / 1 692" |
Cena wersji podstawowej w zł | "97 500" |
Cena testowanego modelu w zł | "149 300" |
Plusy | null |
Minusy | null |