Japonia podbija Europę
SUV-y i crossovery biją wszelkie rekordy popularności na Starym Kontynencie. Tiguan, RAV4 i Sportage od wielu lat przodują w rankingach sprzedaży. Niedaleko za nimi od zawsze plasuje się Honda z modelem CR-V.
Poprzednia generacja uchodziła za bardzo solidny produkt, ale bez polotu. Ot, konserwatywna propozycja z Dalekiego Wschodu. Najnowsze wcielenie kompaktowego pojazdu o uniwersalnym charakterze może mocno namieszać w strukturach popularności tego segmentu. Poza atrakcyjnym designem, oferuje klientowi szereg gadżetów elektronicznych dotąd niespotykanych w tym samochodzie i bardzo ciekawego diesla odznaczającego się dobrą dynamiką połączoną z umiarkowanym zapotrzebowaniem na olej napędowy.
Prezencja obecnego w salonach od zeszłego roku wcielenia nie odbiega znacząco od wcześniejszej generacji CR-V. Projektanci skupili się na wygładzeniu zmarszczek i innych elementów postarzających wciąż atrakcyjną sylwetkę. Dynamiczne przetłoczenia boczne w połączeniu z wyrazistym przodem z wyeksponowanym grillem oraz dokładką pod zderzakiem wykonaną z ciemnego plastiku, dodają autu nieco terenowego charakteru. Tył samochodu zdobi pionowa klapa bagażnika i długie klosze zachodzące na błotniki. Przyciemnione szyby, podobnie jak 18-calowe obręcze ze stopów lekkich wymagają niewielkiej, ale jednak dopłaty (w wersji Lifestyle i Executive standard).