Honda CR-V 1.6 i-DTEC: w dieslu nadzieja
CR-V to bardzo udany model japońskiego producenta, któremu brakowało małolitrażowego silnika wysokoprężnego. Już wkrótce w polskich salonach pojawi się nowa jednostka zasilana olejem napędowym dedykowana dla rynku europejskiego.
Produkcję zlokalizowano w brytyjskim Swindon, które jest w stanie dostarczać nawet 500 motorów dziennie. Trafiają one także do znacznie mniejszego i lżejszego Civica. Czy w ciężkim crossoverze sprawdzi się tego typu "ropniak"? Postanowiliśmy to sprawdzić na czeskich drogach.
Sylwetka CR-V wprowadziła w Hondzie wiele świeżości, której brakowało już poprzedniemu modelowi. Osadzony na 18-calowych obręczach SUV dobrze się prezentuje w połączeniu z dynamicznie narysowanym przednim pasem i ściętym tyłem z niemal pionową klapą bagażnika. W standardzie otrzymujemy LED-owe oświetlenie do jazdy dziennej, a wyższych specyfikacjach wyposażeniowych znajdziemy biksenonowe reflektory, skutecznie oświetlające na drogach pozbawionych latarni. Po poprzedniku zostały charakterystyczne klosze na ostatnim słupku i podobny profil boczny. Niemniej, całość prezentuje się bardzo elegancko i ciekawie na tle niemieckiej konkurencji w postaci chociażby Volkswagena Tiguana.
W najnowszej generacji najwięcej uwagi poświęcono wnętrzu. Ilość dodatków znacznie wzrosła i poprawił się też poziom bezpieczeństwa. Obecnie, możemy zamówić asystenta pasa ruchu, system ostrzegający przed kolizją i w krytycznej sytuacji zatrzymujący samochód, a także szereg gadżetów elektronicznych. Topową konfigurację zaopatrzono w multimedialny zestaw obsługujący nawigację satelitarną, układ Start&Stop, kamerę cofania o wysokiej rozdzielczości, a także aktywny tempomat i dwustrefową, automatyczną klimatyzację. Zwolennicy jasnego wnętrza z pewnością docenią panoramiczne okno dachowe i dużą powierzchnię przeszkloną ułatwiającą manewrowanie na ciasnych parkingach. Jakość materiałów wykończeniowych uległa zauważalnej poprawie. Spora część plastików jest miękka i przyjemna w dotyku. Połacie twardych tworzyw są marginalne. Jeśli nie wystarcza nam zwykły welur, a skórzana tapicerka okazuje się niepraktyczna, warto zwrócić uwagę na połączenie alcantary ze skórą. Ten szlachetny materiał zimą nie zmarznie, a latem
sprawi, że nie przykleimy się w upalne dni do fotela.
Kontynuując temat siedzisk i oparcia, należy powiedzieć, że przygotowano je z myślą o długich wyprawach. Dobre wyprofilowanie pozwoli bez większych kłopotów z kręgosłupem przejechać kilkaset kilometrów bez krótkiej przerwy. Równie wygodnie jest z tyłu, gdzie dwie rosłe osoby nie będą narzekać na niedostatki przestrzeni. Sporych rozmiarów bagażnik otrzymał regularne kształty i pojemność 589 litrów. Po złożeniu asymetrycznej kanapy, powyższa wartość wzrośnie do 1 669 litrów. To bardzo przyzwoity wynik w segmencie kompaktowych crossoverów.
1,6 i-DTEC będzie trzecim silnikiem w palecie CR-V. Do tej pory klienci mogli wybierać jedynie spośród dwulitrowej jednostki benzynowej i diesla o pojemności 2,2. Ten pierwszy nie zachwyca wynikami średniego zużycia paliwa, natomiast drugi motor zdaje się być optymalnym, lecz drogim rozwiązaniem. Z pomocą przyjdzie wkrótce małolitrażowy ropniak o mocy 120 koni mechanicznych i aż 300 Nm momentu obrotowego. Dla porównania, 1,6 TDI stosowany w Audi A3, Volkswagenie Golfie, Seacie Leonie i Skodzie Octavii, generuje skromne 250 niutonometrów. Waga auto jest zależna od specyfikacji wyposażeniowej, ale nie powinna przekroczyć 1 520 kilogramów. To i tak sporo, biorąc pod uwagę niewielki litraż zasilanego olejem napędowym agregatu. Mimo tego, japońskie auto bardzo dobrze radzi sobie w mieście i nieco gorzej poza nim, gdzie przy wyższych prędkościach zaczyna brakować mocy.
Wariant z manualną przekładnią pozwoli zaoszczędzić dodatkowe mililitry paliwa i zagwarantuje lepsze wrażenia z pozycji kierowcy. Precyzyjny mechanizm o sześciu przełożeniach otrzymał krótkie drogi prowadzenia lewarka i niezależnie od prędkości obrotowej, ochoczo współpracuje z prawą nogą kierowcy. Nieco gorzej przedstawia się sytuacja przy większym obciążeniu, czego nie odnotowaliśmy podczas jazd 2,2 i-DTEC. Znacznie lepiej wypada natomiast pod względem zużycia paliwa. Około 7 litrów w mieście i 5,5 w trasie to świetny rezultat, porównując z mocniejszym silnikiem Hyundaia (1,7 CRDi 135 KM) stosowanym w ix35. Niezłe wrażenie sprawia też układ jezdny. Na nierównościach auto zachowuje się bardzo stabilnie i przyzwoicie radzi sobie z poprzecznymi uskokami. Brak napędu na cztery koła nie przeszkadza z uwagi na ograniczone możliwości dotyczące masy holowanej przyczepy. Ci, którzy są zdeterminowani do transportu jachtów nad jeziora, powinni swą uwagę skierować na 2,2 i-DTEC.
CR-V w podstawowej wersji kosztuje 96 200 złotych. W standardzie otrzymamy napęd na przednią oś i podstawowe wyposażenie z zakresu komfortu. Za diesla musimy występującego tylko z 4WD zapłacimy minimum 130 000 zł. 1,6 i-DTEC powinien nieznacznie przekroczyć granicę 100 000 zł, a maksymalna konfiguracja zbliży się do bazowej specyfikacji 2,2 i-DTEC. To rozsądna propozycja dla użytkowników ceniących sobie oszczędną eksploatację i wysoki komfort jazdy po polskich drogach.
Piotr Mokwiński/ll/moto.wp.pl
"Honda CR-V 1.6 i-DTEC" - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | "R4, turbodiesel" |
Pojemność silnika cm3 | "1 597" |
Moc KM / przy obr./min | "120 / 4 000" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | null |
Skrzynia biegów | "manualna, 6-biegowa" |
Prędkość maksymalna km/h | "182" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "11,2" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "4,8 / 4,3 /4,5" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "6,8 / 5,3 / 6,1" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "589 / 1 669" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "4 570 / 1 870 / 1 685" |
Cena wersji podstawowej w zł | "96 200" |
Cena testowanego modelu w zł | "ok. 120 000" |
Plusy | null |
Minusy | null |