Tarcze i klocki hamulcowe
Ponoć najłatwiej zarobić na ludzkim nieszczęściu. Jak się okazuje jeszcze łatwiej zarobić na poczuciu bezpieczeństwa. Od układu hamulcowego bezpośrednio zależy życie nasze i naszych bliskich, a tego nikt nie chce ryzykować. Więc na sugestię o kiepskich klockach hamulcowych lub zużytych tarczach chętnie sięgamy do portfela. Nie warto być jednak zbyt szczodrym. Warto spojrzeć, razem z mechanikiem na stare klocki i porównać je z nowymi. Jeśli okładzina jest o ponad połowę cieńsza niż w nowym elemencie, można je wymienić. Warto też przyjrzeć się tarczom hamulcowym. Jeśli są w miarę gładkie, nie popękane, bez przebarwień i auto nie trzęsie się podczas hamowania, to wszystko powinno być ok. Jeśli mamy dalej wątpliwość, rozwieje je wizyta w stacji kontroli pojazdów.