2,7 CDI (W210)
Złośliwi znawcy tematu zgodnie twierdzą, że klasa E (W210) była ostatnim trwałym Mercedesem w historii, bowiem kolejne modele zostały naszpikowane elektroniką i sprawiały już coraz więcej trudności. Istotnie, niemal wszystkie oferowane w nim silniki wysokoprężne zasługują na słowa uznania, a w szczególności 2,7 CDI. Ta jedna z ostatnich pięciocylindrowych konstrukcji inżynierów Mercedesa, może pochwalić się wieloma zaletami. W opinii taksówkarzy wytrzymuje zdecydowanie więcej niż korodujące w mgnieniu oka nadwozie W210.
Z pięciu ustawionych w rzędzie cylindrów wydobyto 170 KM oraz 370 Nm, trafiające na tylne koła za pośrednictwem klasycznej skrzyni manualnej, bądź pancernego lecz powolnego automatu. Inżynierowie Mercedesa zrezygnowali z wtrysku pośredniego, w jego miejsce instalując powszechny dzisiaj wtrysk bezpośredni - common rail. Niestety, o dawnym braku wrażliwości na kiepską jakość oleju napędowego musimy zapomnieć.
Piotr Mokwiński, moto.wp.pl