Genewa 2011: amerykańska ofensywa
Chevrolet, choć to marka typowo amerykańska, kojarzona z legendarnymi modelami Corvette i Camaro, ma korzenie szwajcarskie. Nie dziwi zatem, że na neutralnym szwajcarskim gruncie firma chce prezentować swój rozwój na rynkach Starego Kontynentu.
Louis Chevrolet przybył do USA w 1900 r. i został zatrudniony przez Wiliama Crapo Duranta - założyciela koncernu General Motors - jako kierowca wyścigowy. Ponieważ oprócz umiejętności prowadzenia samochodu miał także zdolności konstruktorskie, w 1911 r. - znów dzięki pomocy Duranta - zbudował swój pierwszy samochód. Tak rozpoczęła się światowa kariera nazwy handlowej Chevrolet - marki, która w 1918 r. została włączona do General Motors, stając się największym oddziałem koncernu. W okresie międzywojennym firma rozpoczęła podbój Europy, ale plany rozwoju zniweczyła wojna. Po jej zakończeniu rozpoczął się okres rozkwitu w USA - m.in. powstanie kultowych samochodów Corvette i Camaro. Niestety w tym czasie z rynków europejskich firma całkowicie zniknęła.
Od kilku lat Chevrolet ponownie intensywnie rozwija się na rynku europejskim, a w Genewie miał okazję zaprezentować kolejny etap tej ekspansji. Jest to dla firmy tym ważniejsze, że Chevrolet Motor Company założono w listopadzie 1911. W tym roku przypada 100-lecie firmy.
Gwiazdą numer jeden jest Chevrolet Volt - elektryczny samochód o zwiększonym zasięgu. Pojazd, który znalazł ogromne zainteresowanie w USA obecnie będzie wjeżdżał do Europy. Pilotażowy program wprowadzania na rynki Starego Kontynentu rozpocznie się właśnie w Szwajcarii.
Jednak oprócz zapowiedzi, że Volt wjeżdża do Europy, dla Polaków ważniejsze są samochody, które wkrótce będą w naszych salonach. Pierwszym z tych modeli jest czterodrzwiowy sedan Aveo. Oferta handlowa tego pojazdu zbiega się z wprowadzeniem na rynki wersji hatchback - pokazanej jesienią 2010 w Paryżu. Sedany w segmencie B cieszą się największą popularnością w Rosji i Turcji, ale zapewne ładna linia i duży bagażnik - 500 litrów - zainteresują też osoby w Polsce. Oferta silników obejmuje jednostki benzynowe: 1.2, 1.4l i 1.6l. Ponadto Aveo po raz pierwszy oferowany będzie też z dwoma wersjami silnika wysokoprężnego produkowanego w Bielsku-Białej o pojemności 1,3 litra z zastosowaną technologią Start/Stop.
O ile w przypadku Aveo hitem było przerobienie hatchabacka na sedana, to w przypadku Cruze z ładnego sedana zrobiono wersję pięciodrzwiową. Wydawać się może, że jest to posunięcie bez sensu, gdyż sedan ma tak oryginalny kształt coupe, że trudno tu robić jakiekolwiek poprawki. Jednakże - jak wytłumaczył mi jeden z przedstawicieli firmy w Europie - sedan, nawet najbardziej oryginalny stylistycznie, ma ograniczenia w użytkowości bagażnika. W hatchbacku unosimy całą klapę i dostęp jest olbrzymi.
No i na koniec warto wspomnieć o perełce Chevroleta - Camaro w wersjach coupe i kabriolet, który wejdzie do sprzedaży w Europie, jak również w Polsce, we wrześniu. Nadwozie nowego Camaro pozostaje wierne oryginalnej koncepcji, ale patrząc na niego nie czuje się staroświeckiego modelu. Silnik V8 o mocy 426 KM i pojemności 6,2 litra generuje moment obrotowy równy 569 Nm i zapewnia nowemu Camaro moc odpowiadającą jego wyglądowi.
W zaawansowanym podwoziu modelu Camaro wykorzystano układ elektronicznej stabilizacji toru jazdy oraz kontroli trakcji, zaś tryb sportowy pozwala na szybszą jazdę, np. na torach wyścigowych. Duże, wentylowane tarcze hamulcowe, uzupełnione o czterotłoczkowe aluminiowe zaciski Brembo, gwarantują pełną kontrolę. Liczne elementy bezpieczeństwa obejmują przednie i boczne poduszki oraz kurtyny powietrzne.
Jak zapewniają przedstawiciele Chevroleta, Camaro trafi do Polski jesienią, ale tylko do wybranych salonów. Pozostałe dwa modele, czyli Aveo sedan i Cruze hatchback będzie można kupować już od maja tego roku.
Bogusław Korzeniowski
lop/mw/mw