Francuskie rewolucje
Nowe logo, to nie jedyna nowość na genewskim salonie samochodowym, które przygotował Peugeot. Francuzi pokazali również samochody, które maja rozpocząć nowy rozdział w historii firmy.
Głównym bohaterem francuskiego stoiska był model SR1. Samochód, który bez żadnego wstydu, Peugeot może porównywać do Astona Martina, jest zapowiedzią nowych linii stylistycznych francuskiego producenta. Model SR1 dzięki rezygnacji z atrapy chłodnicy, przypominającej paszczę wieloryba oraz puszystych kształtów zapowiada bardzo ciekawy rozdział w stylistyce francuskiej marki. Pod maską jeżdżącego konceptu znalazł się znany już zestaw napędowy nazwany HYbrid4. Jest to połączenie spalinowego turbodoładowanego silnika o pojemności 1,6 litra, który napędza przednie koła. Tylna oś jest napędzana zaś silnikiem elektrycznym. Podobny układ, jednak w połączeniu z silnikiem wysokoprężnym trafi w przyszłym roku do gamy modelu 3008. Silnik spalinowy generuje bowiem moc 218 KM, a jednostka elektryczna dodaje kolejne 95 KM.
Kolejnym pojazdem, który miał potwierdzić nową linię Peugeot, to koncept 5 by Peugeot. Auto jest prawie przedprodukcyjną wersją, zapowiadanego następcy modeli 407 i 607. Mimo niedawnego debiutu modelu 408, samochód nie trafi na europejski rynek i wkrótce zakończy swój żywot. Również nie będzie następcy luksusowej limuzyny 607. Podobnie, jak sportowy egzemplarz, auto wyposażono w napęd HYbrid4.
Ostatnim i chyba najbardziej zaskakującym pojazdem jest model RCZ. To sportowe coupe, nie dość, że nazywa się inaczej niż pozostałe auta producenta, to jeszcze wygląda bardziej agresywnie. Samochód ma pojawić się na ulicach jeszcze w tym roku. Jak twierdzą Francuzi, auto będzie bezpośrednim konkurentem Audi TT. RCZ ma jeździć lepiej, a do tego być tańszy niż niemiecki konkurent.
Jakub Wielicki