Mistrz kierownicy
Wnętrze należy pochwalić za przestronność i komfort podróżowania. Spory minus za ergonomię. Las małych przycisków w środkowej konsoli wymaga przyzwyczajenia i nie ułatwia zadania kierowcy. Spróbujcie na przykład za pierwszym razem trafić w guzik, uruchamiający światła awaryjne. Deska rozdzielcza zdaje się łączyć kilka stylów projektowania naraz, ale dzięki temu wygląda ciekawie. Niestety, kierowca czuje się zbombardowany ilością informacji, które docierają z kilku wyświetlaczy, rozrzuconych na podzielonej na kilka części tablicy zegarów. Ikony są małe i jest ich mnóstwo, podobnie jak przycisków. Do czegoś takiego długo trzeba się przyzwyczajać.