Ford GT: klasyka i nowoczesność
Jednym z najciekawszych samochodów genewskiego salonu jest Ford GT. Nowa odsłona legendarnego modelu jest niezwykłą mieszanką nowoczesności z klasyką i starą szkołą amerykańskiej stylistyki.
Nowy Ford GT wydaje się być zdecydowanie innym samochodem od poprzednika, który był niemal kopią oryginału z lat 60. Jednak proporcje, bryła nadwozia i wiele szczegółów upodabnia go do klasycznego modelu. Ford jednak zdecydował się na dużą zmianę i sięgnął bo bardzo nowoczesne linie, które uzupełniono detalami godnymi stylistów sprzed 50 lat. Tylne światła choć są zupełnie współczesne, to przypominają rakiety, a to od razu przypomina o efektownej szkole amerykańskiego designu.
Nowe superauto jest zbudowane z lekkich materiałów takich jak aluminium i włókno węglowe. Według Forda udało się dzięki temu osiągnąć świetny stosunek mocy do masy – jeden z najlepszych w tym segmencie. Do tego samochód będzie dysponował mocą ponad 600 KM.
Centralnie umieszczony silnik to 3,5-litrowa jednostka EcoBoost V6 (niewykluczone, że nazwa ulegnie zmianie na EcoBeast), a cała moc będzie przekazywana na tylne koła za pomocą siedmiobiegowej, dwusprzęgłowej skrzyni automatycznej.
Wnętrze nowego GT wygląda świeżo, ascetycznie i bardzo nowocześnie. Podobnie jak w przypadku innych aut tego typu, tutaj także zdecydowano się na wykorzystanie licznych ekranów zamiast tradycyjnych wskaźników. Wzrok przykuwa ciekawy design kierownicy.