Więcej niż lifting
Szybki rozwój technologii oznacza, że dzisiaj najwięksi producenci nie mogą ograniczać się do podstawowego liftingu. Odświeżenie wyglądu samochodu jest bardzo ważne, ale równie istotne jest stałe unowocześnianie strony technicznej. Tak właśnie stało się w przypadku Forda Focusa, który zyskał nową stylistykę, ale też przeszedł sporo zmian, których nie widać na pierwszy rzut oka.
Patrząc od frontu dostrzeżemy jak mocno zmienił się Focus. Zgodnie z zasadą tworzenia globalnego auta, taką samą formę kompaktowy Ford przyjął na całym świecie, niezależnie od wersji nadwoziowej (hatchback, sedan i kombi). Samochód wygląda bardziej muskularnie, a nadwozie wydaje się niższe i szersze.
Prawdziwa rewolucja natomiast miała miejsce we wnętrzu nowego Focusa. Zgodnie z opiniami klientów, styliści zdecydowanie uprościli projekt konsoli centralnej, zmniejszając liczbę przycisków, co nie tylko poprawiło wrażenia estetyczne, ale uczyło wnętrze kompaktowego Forda bardziej ergonomicznym.
Wśród jednostek napędowych nowego Focusa znajdziemy między innymi wielokrotnie nagradzany 1-litrowy silnik benzynowy EcoBoost, który dzięki turbodoładowaniu oferuje 100 lub 125 KM. Dla kierowców chcących mieć do dyspozycji większą moc skierowana jest 1,5-litrowa jednostka benzynowa EcoBoost, która dostępna jest w wariantach 150 oraz 182 KM i może współpracować z nową, 6-biegową przekładnią automatyczną. Zwolennicy diesli będą mogli wybrać nowy silnik wysokoprężny TDCi o pojemności 1.5 l, który dostarcza 120 KM. Jest też odmiana 150-konna.