Opel Ampera/Chevrolet Volt
Opel Ampera to następny krok w rozwoju samochodów napędzanych silnikami elektrycznymi. W przeciwieństwie do Priusa nie jest hybrydą. Nasza podróż przez cały czas odbywa się na 150-konnym silniku elektrycznym. W zestawie są akumulatory o pojemności 16 kWh i prądnica o mocy 72 KM. W celu zapewnienia trwałości obu jednostek, są one smarowane i schładzane przy pomocy oleju.
Co się stanie, gdy skończy się zapas energii w bateriach? Nic wielkiego. Będziemy mogli pokonać jeszcze prawie 500 km. Do akcji będzie jednak musiał wkroczyć benzynowy silnik 1.4 o mocy 86 KM, który pełni funkcję... generatora prądu. Inaczej niż w hybrydzie, nawet przez chwilę nie będzie sprzężony z kołami. Jego zadaniem jest wytworzenie energii elektrycznej, niezbędnej do doładowania akumulatorów, podtrzymania pracy silnika elektrycznego oraz pokładowej elektroniki. Dlatego prędkość obrotowa jednostki spalinowej jest całkowicie niezależna od stopnia wychylenia pedału gazu, a średnie spalanie dla zastosowanego w Amperze silnika benzynowego to niespełna 1,6 l/100 km.
Po pierwszym spotkaniu z elektrycznym samochodem Opla trudno oprzeć się wrażeniu, że przyszłość jest już dziś. Samochody elektryczne za kilkanaście, najdalej kilkadziesiąt lat będą na drogach tak samo powszechne, jak dziś te napędzane olejem i benzyną.