Fabryka silników Volvo obojętna dla środowiska. Ale tylko pod względem CO2
Na emisję CO2 w motoryzacji składa się nie tylko to, co wydobywa się z rur wydechowych samochodów, ale też ilości szkodliwych substancji powstających na etapie produkcji aut. W przypadku Volvo od 1 stycznia 2018 roku energia w jednej z fabryk pozyskiwana jest ze źródeł odnawialnych.
W ostatnich latach każdy producent samochodu stara się ocieplać swój wizerunek poprzez podkreślanie zaangażowania w ratowanie środowiska. Fabryka silników Volvo w szwedzkim Skövde stała się właśnie neutralna dla przyrody pod względem emisji dwutlenku węgla. Cała energia cieplna dostarczana do zakładu jest pozyskana ze spalania odpadów, biomasy i biopaliw pochodzących z recyklingu.
Fabryka w Skövde zlokalizowana jest o 150 km na północny wschód od Göteborgu, gdzie znajduje się siedziba główna Volvo. Zakład zatrudnia 4 tys. pracowników. To stamtąd wyjeżdża większość silników trafiających do samochodów osobowych i ciężarowych szwedzkiej marki.
Volvo nie jest jedyną europejską firmą, która obniża emisję CO2 w swoich zakładach. Do przejścia na "zieloną" energię do 2020 roku zobowiązało się BMW. Volvo osiągnie ten cel w 2025 roku. Kwestią czasu jest, kiedy inni producenci podążą tym śladem.