Ekscytujący koncept E-Motion, czyli szansa na wielki powrót MG
Legendarna, brytyjska marka MG, która jeszcze pod koniec lat 90-tych XX-wieku produkowała ciekawe auta o sportowym zacięciu, dziś prawie całkowicie wyparowała ze świadomości Europejczyków. Od 2007 roku MG należy bowiem do chińskiego konsorcjum SAIC, które stawia głównie na sedany i crossovery. Niebawem może się to jednak zmienić.
Wszystko za sprawą konceptu E-Motion, stanowiącego zapowiedź nowego rozdziału w historii MG. Chińczycy będący w posiadaniu brytyjskiej marki, najwyraźniej dostrzegli jej sportowy, historyczny potencjał, który postanowili połączyć z nowoczesnością i ekologią. Efekt? Auto, które zapowiada się jako **ciekawa alternatywa dla produktów Tesli.
E-Motion zadebiutuje jeszcze w tym miesiącu, podczas salonu samochodowego w Szanghaju, który startuje już 19 kwietnia. W sieci pojawiły się już oficjalne zapowiedzi, pokazujące, czego mamy się spodziewać. Szczerze mówiąc, koncept MG wygląda naprawdę dobrze. Eleganckie coupé w udany sposób łączy luksus ze sportem. zachowując przy tym przyzwoitą dawkę nowoczesności. Jak nietrudno zauważyć, w kabinie znalazło się też miejsce na tylne fotele, co zdecydowanie zwiększa praktyczność konstrukcji.
Sportowy elektryk jest tym, czego MG potrzebuje w swojej ofercie, jeśli chce powrócić do gry i być traktowane przez Europejczyków jako poważna marka. Ciekawy design, bogate wyposażenie, sportowe zacięcie i ekologiczny napęd - takie połączenie powinno przemówić do klientów. Choć producent milczy w kwestii szczegółów technicznych, zapowiadane osiągi są obiecujące. Sprint 0-100 km/h w czasie poniżej 4 sekund i 482 km zasięgu na pełnym ładowaniu. Jeśli zapewnienia okażą się prawdziwe, będziemy mogli mówić o naprawdę ciekawej propozycji.
Problem w tym, że póki co, E-Motion jest jedynie konceptem, który jak większość podobnych konstrukcji, wcale nie musi przerodzić się w wersję produkcyjną. Jak wiadomo, znacznie łatwiej składać obietnice, niż ich dotrzymać. Mimo to najnowsze dzieło MG napawa optymizmem, dając nadzieję na wielki powrót brytyjskiej legendy w nowoczesnej, emocjonującej postaci.