Kosztuje grosze, ale czy jest coś warta?
Nowy, rodzinny sedan w cenie auta używanego – oto co zadecydowało o popularności Logana. Pytanie, czy dzisiaj warto zainteresować się autem, które już w momencie premiery, 11 lat temu, było przestarzałe?
Recepta na wskrzeszenie marki Dacia była prosta – podzespoły z tanich modeli Renault (zwykle nie najmłodszych), a nadwozie i projekt wnętrza tak proste, jak to tylko możliwe. W przypadku Logana jedynym priorytetem były jak najniższe koszty produkcji.
Płyta podłogowa została przejęta z Modusa, podobnie jak tylne zawieszenie (belka), natomiast przednie pochodziło z Clio II, tak samo jak silniki. W stylistyce z kolei dało się dojrzeć nieco dziedzictwa Dacii Solenzy, ale na szczęście niezbyt dużo, ponieważ był to pojazd wyjątkowo szpetny.