Podróż nostalgiczna
Chyba wszyscy mają w rodzinie lub wśród znajomych kogoś, kto osobiście małym fiatem przemierzał wakacyjne szlaki całego kontynentu.
Jeśli chcemy sami zakosztować takiej przygody, to przy sprzyjających wiatrach, za 5 tys. złotych kupimy jeżdżącego fiata 126p oraz przyczepę (najlepiej byłoby Niewiadów 126). Stan techniczny obu musi jedynie dopuszczać je do ruchu na terenie UE. Wszelkich napraw dokonywać bowiem należy osobiście, na przyautostradowych parkingach i poboczach dróg. Tak jak to robiło się w latach 70. i 80.
W wersji ekstremalnej możemy pokusić się o zakup samego fiata 126p (bez przyczepki) i w cztery osoby wyruszyć nim w drogę do Portugalii lub Bułgarii. Wrażenia następnie można porównać ze wspomnieniami starszego pokolenia, które tego typu eskapady odbywało. Co więcej, niejednokrotnie z kierunków południowych, wracało maluchem załadowanym wakacyjnym towarem po sufit.
Borys Czyżewski