Czy Nissan uratuje FSO?
Według informacji uzyskanych przez gazetę, Japończycy są zainteresowani produkcją w Polsce, ponieważ nasz kraj stał się dla nich dziesiątym pod względem ważności rynkiem na świecie. Jak mówi "Rz" dyrektor generalny Nissana Toshiyuki Shiga, dla koncernu liczy się przede wszystkim rynek.
Jeśli Nissan i FSO się porozumieją, to jest szansa, że umowa będzie podpisana pod koniec tego roku. W połowie 2012 r. mogłaby wystartować produkcja. Na razie nie uzgodniono, jaki model aut wchodziłby w grę, ani ile Japończycy chcieliby zainwestować na Wisła. O tym pisze więcej "Rzeczpospolita".