Czy motocyklowa impreza w Sturgis doprowadziła do 260 tys. przypadków koronawirusa?
W czasach pandemii koronawirusa na całym świecie odwołuje się wielkie imprezy. Inaczej było ze zlotem motocyklowym w amerykańskim Sturgis. Po pierwszych przypadkach zachorowania na COVID-19 pojawiły się wyliczenia, że impreza ta może doprowadzić do 260 tys. zakażeń wirusem. Naukowcy jednak twierdzą, że to fake news i sytuacja nie wygląda tak źle.
Niewielka miejscowość Sturgis w Karolinie Południowej znana jest z tego, że co roku od pierwszego piątku sierpnia odbywa się tam 10-dniowy zlot motocyklowy, który jest największą taką imprezą na świecie. Mogłoby się wydawać, że w 2020 roku, w czasach koronawirusa, impreza ta zostanie odwołana, ale nic takiego nie miało miejsca. Zlot w Sturgis odbył się zgodnie z planem. Jednak już chwilę później u części jego uczestników wykryto koronawirusa.
W zlocie udział wzięło ok. 460 tys. osób, co zaowocowało dyskusją na temat tego, jak wiele może się zarazić w wyniku tego, że impreza się odbyła. Miesiąc później media obiegł raport mówiący o tym, że w następstwie zlotu w Sturgis zachorować miało 266 796 osób. Do liczby tej wliczono nie tylko uczestników imprezy motocyklowej, ale też osoby, które później się od nich zaraziły.
Ta wielka liczba robi tak duże wrażenie, że szybko raport ten zaczęto opisywać na całym świecie, jednak warto zwrócić, że jego autorzy już wcześniej prezentowali podobne wyliczenia związane z innymi zgromadzeniami i nie miały one pokrycia w rzeczywistości. Wygląda na to, że tak samo jest w tym przypadku.
Jennifer Dowd z Uniwersytetu w Oksfordzie skrytykowała ten raport stwierdzając, że podana tam liczba to najwyższa z możliwych i bardzo teoretyczna. Najbardziej prawdopodobne jest liczba chorych związanych ze zlotem w Sturgis to kilkaset. Potwierdzona liczba to ok. 250 zarażonych w 12 stanach.
Dowd przy tym zauważa, że liczba ta może się zwiększyć, gdyż jeszcze nie minęło tak dużo czasu. Jednak można być prawie pewnym, że podane wcześniej ponad 260 tys. chorych to fake news. Oczywiście nie oznacza to, że samo zorganizowanie zlotu w Sturgis było dobrym pomysłem. Na pewno stał się on ogniskiem koronawirusa i nawet jeśli liczba zarażonych nie jest tak ogromna, jak niedawno twierdzono, to impreza ta nie pozostała bez wpływu na rozprzestrzenianie się wirusa.