| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8547/c5-bywire-01.jpeg',550,431) ) |
| --- | Najwyraźniej Citroen postanowił przypomnieć, że marka ta zasługuje na miano ze wszech miar innowacyjnej. Zaprezentowano otóż model, który określeniu „kierownica wielofunkcyjna” nadaje rozszerzone znaczenie. Studyjny Citroen C5 by Wire prezentuje rozwiązania urządzeń sterujących inspirowane tymi pochodzącymi z przemysłu lotniczego.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/jpeg/8547/c5-bywire-02.jpeg',550,391) ) |
| --- | Kierownica w C5 by Wire umożliwia starowanie nie tylko kierunkiem jazdy – co nie jest nowością, ale też hamowaniem i przyspieszeniem. Jako, że system zainstalowano w C5 wyposażonym w silnik 3.0i V6 (210 KM) współpracujący z automatyczną skrzynią biegów, można było wyeliminować wszystkie trzy pedały. Kierownica oparta jest na elektronicznym pomiarze wychylenia (jak w joysticku) nie ma więc konwencjonalnej kolumny kierownicy.
Producent zapewnie, że obsługa jest niemal całkowicie intuicyjna. Największą zaś zaletą takiego rozwiązania ma być większe bezpieczeństwo. Po pierwsze bowiem, szybciej reagujemy dłońmi, niż nogami, po drugie, dłońmi posługujemy się precyzyjniej. Po trzecie zaś, rezygnacja z kolumny kierownicy i pedałów pozwala zaprojektować wnętrze tak, by było bezpieczniejsze w razie wypadku.
| [
]( javascript:otworz('http://i.wp.pl/a/f/pjpeg/8089/c5-2004-citroen-01.jpg',600,449) ) |
| --- | System „by Wire” jest też znacznie wygodniejszy w codziennej jeździe, bo ma zmienne przełożenie kąta kierownicy na kąt skrętu koła. Regulowany jest on automatycznie zależnie od prędkości pojazdu. Oznacza to, że manewrując na parkingu nie musimy wykręcać aż trzy obroty, a jedynie 1/3, by maksymalnie obrócić koła.
Rozwiązanie ma duże szanse, by wejśc do eksploatacji, bo współczesna młodzież wychowana na grach komputerowych znakomicie radzi sobie z obsługą joystick'ów.