Stanisław Pamuła, łódzki biznesmen produkujący m.in. ekologiczne torby i kosze na śmieci, postanowił sprowadzić do Polski chińskie samochody na prąd. Pojazdy trafią do sprzedaży za dwa miesiące i początkowo będzie można je oglądać w centrum Manufaktura w Łodzi. Auta obejmie dwuletnia gwarancja i będzie można je kupić w systemie ratalnym lub wydzierżawić na 3 miesiące. Czy będzie na nie popyt? Poniżej kilka ciekawostek o podstawowych modelach.
Volt+/Volt+MINI - chińska "HY series"
Samochód wytwarzany jest od połowy 2006 roku przez firmę Shandong Huoyun Electromobile Co. Pewna liczba tych aut - pod nazwą City Spirit - trafiła nawet do Wielkiej Brytanii oraz na Węgry, gdzie od początku 2007 roku miały być oferowane za 4 200 euro. Samochód jednak za bardzo przypominał oryginalnego Smarta i ówczesny DaimlerChrysler dogadał się z chińskich producentem, że nie złoży pozwu sądowego o ile samochód zostanie poddany liftingowi nadwozia. Efekty są widoczne na zdjęciach - Zmodernizowany model jest krótszy o 200 mm, zmienione zostały także drzwi, tył i przestrzeń ładunkowa. Lokalni internauci podkreślają fakt, że nawet w zmodernizowanym modelu drzwi i kierownica z logo pochodzą od Chery QQ (kopii Matiza).
Volt+A /Volt R+ - chiński "Happy Emissary"
Producentem auta bazującego na Daihatsu Move jest drugi największy holding w Chinach - First Automotive Works (FAW). Na początku 2006 r. włoska spółka DR Automobiles planowała rozpoczęcie sprzedaży tego modelu, ale z tradycyjnym silnikiem. Samochód miał kosztować 4 000 EUR, jednak wysokie koszty przystosowania go do europejskich standardów emisji spalin i bezpieczeństwa podniosły by cenę do ponad 6 000 EUR. Brak homologacji spowodował zawieszenie tego projektu. Egzemplarze z napędem elektrycznym produkowane są w fabryce Tianjin Qingyuan Electric Vehicle Co., a połowa z nich trafia na eksport. W USA, choć głównie w Kalifornii, sprzedaje je lokalna spółka Miles Automotive Group. Wersje elektryczne występują tam pod nazwą "ZX40".
Volt+4 - czyli "chińskie Lobo"
Jego producentem jest koncern Hafei Motor. Co ciekawe, pojazd zaprojektowała włoska Pininfarina, a montaż rozpoczął się w 2002 roku. W ubiegłym roku pojazd przeszedł lekki face-lifting. W Europie samochód jest praktycznie nieznany. W 2006 roku belgijski diler Cardoen Group sprowadził próbnie kilka egzemplarzy w celu zbadania reakcji klientów, ale pomysł ze sprzedażą szybko upadł. Niewielkie ilości samochodów sprzedawane są w Rosji pod nazwą "Brio". Zarówno Rosjanie jak i sami Chińczycy przeprowadzili już próby zderzeniowe. Przy homologacyjnych pomiarach (najazd na przeszkodę odkształcalną z prędkością 50 km/h, zamiast 64 km/h) w samochodzie wygięły się przednie słupki. Co ciekawe, na stronie producenta nie ma żadnej wzmianki o napędzie elektrycznym…
źródło: Autochiny.pl