Toyota Corolla E11 (1997-2001) – polecamy warunkowo
Ta generacja Corolli wywołała spore zamieszenie w dniu premiery, bo nikt nie spodziewał się aż tak odważnej stylistyki. "Żabie oczy" szybko zostały poprawione na bardziej konserwatywne reflektory. Użytkownicy przekonali się, że niezależnie od wyglądu mogą liczyć na jakość "made in Japan", ale nie wszyscy. Niestety po kilku latach okazało się, że Toyota zaliczyła drobne wpadki z silnikami i ich awaryjnym systemem VVT-i, spalaniem oleju oraz niską jakością elementów nadwozia.
Po liftingu auto poprawiono jakościowo, ale to i tak z dzisiejszego punktu widzenia bardzo ubogi, mało interesujący i kiepsko wyposażony model. Ekonomiczne silniki to w zasadzie jedyna zaleta. Znacznie lepsze były starsze Corolle E10. Korozja, zużycie elementów wnętrza, zaniedbana mechanika – tak dziś wygląda przeciętna Toyota z tego okresu.
Niestety znalezienie ładnego egzemplarza może być bardzo trudne. E11 coraz częściej trafia na złom, a najładniejsze auta pozostają w gronie rodziny lub znajomych. Najdroższe samochody kosztują 7-8 tys. zł, najtańsze od ok. 3 tys. Można ten model polecić warunkowo, a tym warunkiem jest zakup bardzo ładnie utrzymanej sztuki. Najlepiej z silnikiem benzynowym 1,6.