Poznańskie MPK i jego pasażerowie cieszą się, gdyż buspasy na ul. Bukowskiej poprawiły punktualność autobusów i skróciły czas przejazdu. Sprawa wygląda jednak dużo gorzej jeżeli spojrzeć na nią oczami kierowców.
Remont ul. Bukowskiej w Poznaniu był przez wszystkich długo wyczekiwany. Kierowcy liczyli na poprawę stanu nawierzchni a pasażerowie komunikacji miejskiej na punktualne autobusy. Na razie jednak zadowoleni mogą być tylko ci drudzy - średnia prędkość samochodów na tej ulicy w godzinach szczytu wynosi ok. 30 km/h czyli tyle, ile przeciętnie w ścisłym centrum stolicy Wielkopolski.
Warto zaznaczyć, że w odległości 2-5 km od centrum wynosi jednak w szczycie komunikacyjnym 38 km/h. Im dalej, tym szybciej - w odległości 5-10 km oscyluje ona wokół 45 km/h zaś 10-15 km - 52 km/h. Oznacza to, że średnio po ul. Bukowskiej kierowcy jadą z prędkością ok. 7-8 km/h niższą niż na pozostałych trasach położonych w podobnej odległości od serca miasta.
Dodatkowym utrapieniem zmotoryzowanych jest brak na części tej ulicy lewoskrętów. W rezultacie niektórzy z nich muszą nadkładać sporo drogi i objazdami dojeżdżać do celu. Trzeba zapewne trochę czasu aby kierowcy przyzwyczaili się do wprowadzonych zmian. Na razie nie brak jednak tych, którzy łamią przepisy i korzystają z buspasów. Warto jednak podkreślić, że buspasy wpisują się w trend promujący publiczny transport i zapewne na stałe wpiszą się w krajobraz miasta.
Źródło: Korkowo.pl
ll/moto.wp.pl