BMW 320d xDrive: kombi z domieszką sportu
Rodzinne kombi wcale nie musi być nudne, zwłaszcza w klasie premium, gdzie przestronność i właściwości użytkowe schodzą na dalszy plan. Taką właśnie receptę dla szukających sportowych wrażeń ma BMW. Niemiecki producent przy okazji liftingu trójki dodał jej mocy, poprawił właściwości jezdne i wygląd zewnętrzny. Rodzinny samochód z dwulitrowym dieslem potrafi dać sporo radości podczas codziennej eksploatacji.
Trudno przejść obojętnie obok Touringa pokrytego błękitnym lakierem Estoril (3922 zł). Do tego dołożono pakiet sportowy M (21 400 zł) obejmujący 18-calowe obręcze ze stopów lekkich, czarne listwy wokół szyb, aerodynamiczne nakładki na progi oraz przemodelowane zderzaki. Całość uzupełnia dodatkowe oświetlenie zewnętrzne przy klamkach, diodowe światła przeciwmgielne i przyciemnione szyby boczne. Warto dopłacić też 9 tysięcy do w pełni LED-owych reflektorów adaptacyjnych podążających za kierownicą. Ich wydajność docenimy zwłaszcza w nocy. Wymiarami BMW nie odbiega od Mercedesa czy Audi. Karoseria ma 463 cm długości, 181 szerokości i 143 wysokości. Co ciekawe, klapa bagażnika unoszona za pomocą elektrycznie sterowanych siłowników zyskała niezależnie otwieraną szybę, przez co dostęp do bagażnika staje się jeszcze łatwiejszy i szybszy.
Wewnątrz znajdziemy uzupełnienie powyższego pakietu M. Dopłacać nie musimy za sportowe, nisko zamontowane fotele obite alcantarą i materiałem przypominającym siatkę. Wyposażono je w manualną regulację, odpowiedniej długości siedzisko i nieźle wyprofilowane oparcie. Czarną tkaniną wyłożono podsufitkę, co niegdyś zarezerwowane było wyłącznie dla sportowych przedstawicieli segmentu. Ilość dostępnych konfiguracji kolorystycznych nie ma granic. Jedynie od fantazji klienta zależeć będzie barwa wstawek na kokpicie centralnym czy faktura tworzywa pokrywającego kokpit.
Wysokiej jakości plastiki znajdziemy niemal wszędzie. BMW zyskało mocnego konkurenta w postaci kolejnej generacji A4, więc w tej kwestii nie można oszczędzać. Cieszy też mnogość udogodnień pokładowych. Panoramiczne okno dachowe z funkcją otwierania przedniej części, audio sygnowane przez Harman&Kardon, aktywny tempomat, ogrzewanie kierownicy czy też górna część deski rozdzielczej obszyta skórą, to tylko niektóre z wielu opcji.
Mimo nagromadzenia wielu dodatków, obsługa podstawowych funkcji nie przysparza problemów. Dopiero zagłębienie się w menu systemu multimedialnego zajmie trochę czasu. Rozczarowuje za to przestrzeń. W tej kwestii wspomniane wcześniej Audi A4 wypada nieco korzystniej. Wysokim osobom siedzącym na kanapie będzie brakować centymetrów przed kolanami i nad głowami. Nieco lepiej jest z przodu, choć osoby cierpiące na klaustrofobię nie poczują się w trójce zbyt dobrze. To również wina mocno rozbudowanego kokpitu. Nam to się akurat podoba, bo to znak rozpoznawczy BMW od dobrych dwóch dekad. Bagażnik o pojemności blisko 500 litrów ma regularne kształty i dość niski próg załadunkowy. W razie potrzeby, można złożyć asymetryczne oparcie kanapy i zyskać dostęp do 1500 litrów.
Pod oznaczeniem 320d kryje się dwulitrowy diesel o wspomagany turbodoładowaniem. Generuje 190 KM i 400 Nm dostępnych w przedziale 1750-2500 obr./min. Za sprawą systemu xDrive, moment obrotowy płynnie trafia na obie osie. W zależności od warunków na drodze, komputer odpowiednio steruje rozdziałem mocy i momentu obrotowego, optymalizując tym samym przyczepność. Mimo sporej masy własnej (1680 kg), trójka potrafi rozpędzić się do pierwszej setki w 7,6 sekundy, maksymalnie osiągając 222 km/h.
Czterocylindrowy diesel pracuje kulturalnie, przez co w niższym zakresie obrotów jego obecność jest niemal niewyczuwalna. Dopiero powyżej 3 tys. obr./min usłyszymy charakterystyczny klekot. Narzekać nie można też na elastyczność. 8-stopniowy automat szybko reaguje na polecenia kierowcy, choć dopiero w trybie Sport docenimy pełnię jego walorów. Wówczas wyostrza się czułość układu kierowniczego, a auto staje się bardzo precyzyjne w dynamicznie pokonywanych zakrętach.
Kilka trybów jazdy pozwala dopasować charakterystykę samochodu do aktualnego nastroju kierowcy. Jeśli chcemy wygodnie i niespiesznie pokonywać kolejne kilometry, warto wybrać Comfort. Wówczas układ jezdny BMW się nieco rozleniwia, a komputer pokładowy wskazuje akceptowalne wartości zużytego paliwa. W przeciwnym razie tryb Sport lub jego rozszerzenie z dopiskiem Plus (ograniczona kontrola trakcji) będą odpowiednie. Niemniej, w cyklu miejskim zobaczymy na ekranie komputera pokładowego wyniki zawierające się w przedziale 8-8,5-litra. Relaksacyjna jazda w trasie zaowocuje zużyciem paliwa na poziomie 5 litrów. Na autostradzie wynik wzrośnie o dodatkowe 2 jednostki.
169 500 zł trzeba zapłacić za bazową specyfikację z napędem na cztery koła. Doposażenie do poziomu egzemplarza widocznego na zdjęciach wywindują kwotę wyjściową do blisko 250 tysięcy. Trójka z oznaczeniem 320d okazuje się bardzo przyjaznym autem na co dzień. Posłusznie wypełnia polecenia dynamicznie nastawionego do jazdy kierowcy, zużywa niewielkie ilości oleju napędowego, a do tego zapewnia wysoki komfort podczas codziennej eksploatacji. To zdecydowanie najbardziej nastawione na sport kombi w segmencie premium.
Piotr Mokwiński/ll
" BMW 320d xDrive " - DANE TECHNICZNE
Typ silnika | "R4, turbodiesel" |
Pojemność silnika cm3 | "1 995" |
Moc KM / przy obr./min | "190 / 4 000" |
Maksymalny moment obrotowy Nm / przy obr./min. | "400 / 1 750 – 2 500" |
Skrzynia biegów | "automatyczna, 8-stopniowa" |
Prędkość maksymalna km/h | "222" |
Przyspieszenie (0-100 km/h) s | "7,6" |
Zużycie paliwa: | |
Dane producenta (miasto/trasa/średnie) | "5,8 / 4,4 / 4,9" |
Dane z testu (miasto/trasa/średnie) | "7,6 / 5,7 / 6,4" |
Pojemność bagażnika min./max. / l | "496 / 1 500" |
Wymiary (dł./szer./wys.) mm | "4 633 / 1 811 / 1 434" |
Cena wersji podstawowej w zł | "169 500" |
Cena testowanego modelu w zł | "249 400" |
Plusy | null |
Minusy | null |