Rząd przygotował nowelizację sześciu ustaw dotyczących budowy dróg i zarządzania nimi. W wyniku zmian w przepisach bezpieczeństwo na nowych drogach będą sprawdzać eksperci, a trasa, która nie zostanie właściwie zbudowana, nie będzie mogła być oddana do użytku. Nowelizacje przygotowane przez rząd wprowadzą do polskiego prawa zapisy unijnej dyrektywy z 2008 r.
Wielu kierowców poruszających się po polskich drogach narzeka nie tylko na dziury w nawierzchni, ale też na mało bezpieczne rozwiązania i zły stan przydrożnej infrastruktury. Przepisy, które niebawem wejdą w życie, mają to zmienić. Przede wszystkim pojawi się instytucja audytora, którego zadaniem będzie sprawdzanie bezpieczeństwa oferowanego przez drogi. Specjalista ten będzie dokonywał kontroli nie tylko na istniejących już odcinkach dróg transpeuropejskich, ale również na tych fragmentach, które dopiero są budowane. Zgodnie z unijnym założeniem praca audytora będzie zmniejszać do minimum stopień zagrożenia na powstających drogach. Regularny audyt ma również sprawić, że z polskich dróg będą znikać szczególnie niebezpieczne punkty.
Nowelizacja narzuci nowe obowiązki zarządcom dróg transeuropejskich i policji. Ci pierwsi będą mieli obowiązek przeprowadzania okresowych kontroli: stanu, drogowych
obiektów inżynierskich oraz przepraw promowych. Na niedomagania w tych dziedzinach uwagę zwrócił NIK podczas kontroli dotyczącej bezpieczeństwa na polskich drogach. Obowiązków przybędzie również policjantom. Funkcjonariusze interweniujący w przypadku zderzenia, w którym będą ofiary śmiertelne, będą musieli sporządzać sprawozdanie. Roczne podsumowanie takich zdarzeń policja będzie musiała do końca marca przesyłać Krajowej Radzie Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego.
Problemem może jednak okazać się samo wypełnienie przez policję dokumentów. Obecnie funkcjonariusze podczas interwencji związanej z wypadkiem lub stłuczką wypełniają Kartę Zdarzenia Drogowego. Dokument ten, wprowadzony decyzją Komendanta Głównego Policji w 2006 r., zawiera gąszcz rubryk mających pomóc w szczegółowym opisaniu wypadku. Karta zawiera również punkty dotyczące stanu drogi i związanej z nią infrastruktury. Policjant może tam wskazać na dziury i koleiny na drodze, niedziałającą sygnalizację czy zaporę kolejową. Na tym jednak możliwości w karcie się kończą. Jeśli policjanci wypełniający sprawozdanie dla KRBRD będą posługiwać się wzorem z karty, nie będzie można liczyć na to, że dokumenty te dostarczą wielu cennych informacji o poziomie bezpieczeństwa oferowanym przez dane rozwiązania drogowe.
Jak przyznaje rzecznik prasowy Ministerstwa Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Mikołaj Karpiński, w dyrektywie, która jest podstawą nowelizacji, Unia Europejska wyznaczyła termin, do którego państwa członkowskie miały wprowadzić nowe regulacje. – Ministerstwo przekazało już projekt do prac w Komisji Sejmowej i teraz to od tempa pracy posłów zależy kiedy przepisy wejdą w życie – dodał rzecznik. – Warto jednak zauważyć, że już od dłuższego czasu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad realizuje swoje inwestycje zgodnie ze wskazówkami zawartymi w dyrektywie.
Nowe przepisy określają również wymagania względem audytora bezpieczeństwa ruchu drogowego. Będzie on musiał ukończyć szkolenie i zdać egzamin na audytora. Certyfikat audytora ma być ważny przez trzy lata. Audytora zobowiązano także do stałego podnoszenia kwalifikacji zawodowych podczas szkoleń, w których ma uczestniczyć co najmniej raz na trzy lata. W Polsce drogi należące transeuropejskiej sieci drogowej mają ok. 4 800 km.
* TO NAJBARDZIEJ NIEBEZPIECZNE DROGI W POLSCE * Źródło: www.premier.gov.pl
tb/