Trwa ładowanie...
24-12-2014 18:38

Automat - ryzyko, czy dobry wybór?

Nieustanne perturbacje dotykające rynku nowych samochodów osobowych w żaden sposób nie przekładają się na spadki, tudzież wahania wśród aut z drugiej ręki. Polacy szukający pojazdu do codziennego użytku najchętniej wybierają rzecz jasna konstrukcje niemieckie i japońskie, zajmujące wysokie pozycje w rankingach bezawaryjności. Dodatkowym kryterium jakie przyjmuje wielu kupujących jest manualna skrzynia biegów, która według powszechnej opinii jest gwarantem spokojnej eksploatacji i niskiego zużycia paliwa. Może jednak warto zdecydować się na automat?

Automat - ryzyko, czy dobry wybór?Źródło: WP.PL
d47afy7
d47afy7

Nic dziwnego, że egzemplarze popularnych modeli wyposażone w automatyczne przekładnie prezentują wyraźnie niższy pułap cenowy. Rzecz jasna, w przypadku niektórych skrzyń obawy kierowców są jak najbardziej uzasadnione. Z drugiej jednak strony bez trudu znajdziemy konstrukcje, którym nawet duże przebiegi i intensywna eksploatacja w różnych warunkach nie jest straszna. Sprawdźmy wobec tego, jakich skrzyń automatycznych unikać, a które warto polecać.

Audi
Paradoksalnie, im większe były oczekiwania docelowej klienteli i starania konstruktorów, tym większe prawdopodobieństwo pasma kosztownych awarii w niedalekiej przyszłości. Podręcznikowym przykładem automatu, który powstał w imię komfortu i wygody użytkowania, a w dodatku bardzo awaryjnego, jest niemiecki Multitronic spotykany od wielu lat w wybranych modelach i wersjach silnikowych Audi – z napędem na przednią oś oraz mocą nie przekraczającą 204 KM.

Niemcy jako pierwsi w Europie postanowili na szeroką skalę zastosować bezstopniową konstrukcję. Jej największą zaletą – w teorii – jest ciągłe rozpędzanie samochodu bez odczuwalnych przerw na zmianę biegu. Niestety, trafiająca między innymi do modelu A6 C6 przekładnia po przejechaniu około 200 tysięcy kilometrów zaczyna sprawiać problemy. Samochód wolniej nabiera prędkości, a skrzynia poszarpuje w trakcie przyspieszania i hamowania. Pojawiają się również nierówne obroty podczas przyspieszania. Większość z objawów zwiastuje rychłą agonię skrzyni spowodowaną rozciągnięciem łańcucha, awarią pompy oleju bądź zbyt dużym zużyciem oleju. Inną zapowiedzią dużych wydatków są migające kontrolki wszystkich przełożeń (PRNDS). Koszt naprawy może przekroczyć nawet 6 tysięcy złotych.

Volkswagen
Kolejną konstrukcją, która po krótkim czasie staje się skarbonką, jest spotykany w autach koncernu Volkswagena automat DSG. Inżynierowie stosując dwa sprzęgła zagwarantowali błyskawiczną zmianę biegów oraz niższe zużycie paliwa względem klasycznych manualnych przekładni. Niestety, zdaniem specjalistów w zależności od typu, niemieckie mechanizmy bez problemów wytrzymują jedynie 150-200 tysięcy kilometrów. Później zaczyna się walka z usterkami. Najczęściej poddaje się mechatronika sterująca skrzynią, awaria objawia się poprzez szarpanie w czasie jazdy. Wymiana zużytych sprzęgieł także pociągnie za sobą spore wydatki w wysokości kilku tysięcy złotych.

d47afy7
(fot. WP.PL)
Źródło: (fot. WP.PL)

Mercedes
Z drugiej jednak strony na rynku wtórnym znajdziemy wiele modeli wyposażonych w trwałe i bezproblemowe przekładnie automatyczne. Najwięcej niezawodnych automatów oferował przed laty Mercedes. Wystarczy zapoznać się z opiniami mechaników polecających starsze konstrukcje niemieckiego producenta. Cztero- i pięciobiegowe skrzynie znane z modeli W124, W210 i W211 bez większych problemów dorównują żywotnością silnikom. Oczywiście, wymagają systematycznej uwagi, sprowadza się to jednak do wymian oleju i ewentualnej wymiany kilku zużytych elementów. Co więcej, specjaliści potrafią dokładnie przewidzieć zbliżające się typowe awarie, redukując w ten sposób wydatki eksploatacyjne.

Toyota
Kolejne godne uwagi przekładnie automatyczne spotkamy w wielu samochodach japońskich marek. Największą ich liczbą, poza konstrukcjami bezstopniowymi, może pochwalić się Toyota oraz Lexus. Bez mała każdy model luksusowej marki Toyoty wyposażony jest w trwałe klasyczne skrzynie automatycznie. Niezależnie czy mówimy tutaj o czterobiegowej konstrukcji instalowanej w starszym Lexusie LS400, bądź o współczesnych 6- ,7- tudzież 8-biegowych automatach – każdy z nich sprawuje się bezproblemowo. Wystarczy postępować wedle zaleceń producenta i mechaników, czyli regularnie wymieniając olej. Ewentualne awarie zdarzają się wyłącznie z winy użytkownika lub zaniedbania. Także automaty opcjonalnie trafiające do Toyoty Land Cruiser i Hilux wyróżniają się wytrzymałością. Intensywna terenowa eksploatacja, przeplatana dziarską jazdą autostradą, nie odbije się na jej stanie technicznym.

d47afy7

Wbrew pozorom i opiniom większości kierowców, samochody z automatycznymi przekładniami nie przynoszą wyłącznie kosztownych zmartwień. Wysoki komfort jazdy zwłaszcza w mieście, banalnie prosta obsługa i pewność ruszenia pod każde wzniesienie, dla wielu kierowców jest wystarczającym argumentem. Rzecz jasna, wybierając używany pojazd z automatem nie możemy kierować się wyłącznie katalogowym zużyciem paliwa, bowiem im prostsza jest skrzynia, tym mniej problemów sprawia.

Piotr Mokwiński, moto.wp.pl

d47afy7
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47afy7
Więcej tematów