Autokary, którymi dzieci jechały w tym roku na ferie zimowe, były w lepszym stanie technicznym niż autobusy na regularnych liniach - wynika z kontroli przeprowadzonych przez inspektorów transportu drogowego. W czasie ferii skontrolowano ponad 950 autokarów.
Jak wynika z podsumowania tegorocznych działań, przeprowadzonych przez Inspekcję Transportu Drogowego, podczas 950 kontroli autokarów przewożących dzieci w czasie tegorocznych ferii zimowych inspektorzy ukarali mandatami 130 kierowców. Zatrzymano 55 dowodów rejestracyjnych pojazdów, z tego w 14 przypadkach pojazdy nie zostały dopuszczone do dalszej jazdy. - Na szczęście nie zatrzymano żadnego kierowcy będącego po spożyciu alkoholu - powiedział PAP rzecznik Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego Alvin Gajadhur.
Wyniki tegorocznych kontroli są zbliżone do zeszłorocznych. W czasie ubiegłorocznych ferii inspektorzy transportu drogowego skontrolowali na terenie całego kraju około tysiąca autokarów przewożących dzieci, a mandatami ukarali 98 kierowców. Zatrzymano wówczas 57 dowodów rejestracyjnych pojazdów, z tego w 15 przypadkach pojazdy nie zostały dopuszczone do dalszej jazdy. Również w zeszłym roku nie zatrzymano żadnego kierowcy będącego po spożyciu alkoholu.
- W porównaniu z feriami w 2011 r., w czasie tegorocznych ferii nieco wzrosła liczba nałożonych na kierowców mandatów, zaś liczba zatrzymanych dowodów rejestracyjnych utrzymała się na podobnym poziomie. Porównując liczbę zatrzymanych dowodów rejestracyjnych podczas kontroli autokarów turystycznych i jeżdżących na liniach regularnych można stwierdzić, że w przypadku kontroli autokarów przewożących dzieci na ferie zatrzymujemy średnio o około 3 proc. dowodów rejestracyjnych mniej - poinformował rzecznik.
Jako przykład podał sytuację, jaka miała miejsce pod koniec lutego w miejscowości Łosino w województwie pomorskim. - Inspektorzy zatrzymali do kontroli drogowej autobus, którym wykonywany był przewóz osób na linii regularnej Kępice - Słupsk. Podczas rutynowej kontroli stwierdzono, że w autobusie znajduje się zbyt duża liczba pasażerów. Autobus był zatłoczony do granic możliwości, niektórzy pasażerowie stali nawet na stopniach pojazdu. Zgodnie z wpisem w dowodzie rejestracyjnym dopuszczalna liczba przewożonych osób w kontrolowanym autobusie mogła wynieść 53 osoby, a było ich 76. Kierującego autobusem ukarano mandatem karnym w wysokości 500 zł. Inspektorzy nakazali również opuszczenie pojazdu 23 osobom - powiedział Gajadhur.
tb/