Opel Corsa B
Wróćmy jednak do typowo studenckich standardów. Najczęstszym widokiem na akademickich parkingach są samochody rodem z segmentu B uważane za wręcz idealne rozwiązanie dla młodocianego kierowcy. Małe gabaryty, skromny silnik i prostota konstrukcji odznaczają się nie tylko łatwością użytkowania, ale także niskimi kosztami eksploatacji. W gronie mieszczuchów za pięć tysięcy złotych ogromnym wzięciem cieszy się Opel Corsa B. Zwana pieszczotliwie jajkiem Corsa cierpi na poważne problemy z korozją nadwozia jaki kluczowych elementów konstrukcyjnych.
Wnętrze, ku zdziwieniu niektórych, mieści cztery rozsądnych rozmiarów osoby i kilka plecaków. Większość egzemplarzy na wyposażeniu standardowym posiada poduszkę powietrzną i... to byłoby na tyle. Sporadycznie zdarzają się egzemplarze z elektrycznymi szybami, szyberdachem czy obrotomierzem. Do napędu lekkiego Opla w zupełności wystarcza nawet trzycylindrowy silnik 1,0 l o mocy 54 KM, optymalnym źródłem mocy jest 1,4-litrowy benzyniak 60-90 KM.