Autem do szkoły. Czym można pojechać do podstawówki, a czym do liceum?
Auta od szesnastego, a nawet czternastego roku życia
Czas powrotu do szkoły można sobie osłodzić. Już od szesnastego roku życia można jeździć samochodami podlegającymi pod kategorię prawa jazdy B1. Co więcej, istnieją także dwuśladowce nazywane mikrosamochodami, którymi można poruszać się po drogach, dysponując prawem jazdy kategorii AM.
Dokument ten w 2013 roku zastąpił popularną wcześniej kartę motorowerową. Teraz można ubiegać się o niego od czternastego roku życia i daje on szersze uprawnienia, niż tylko możliwość prowadzenia motorowerów napędzanych silnikiem o pojemności skokowej do 50 cm3. Obecnie z dokumentem tym można wyjechać na drogi także lekkimi czterokołowcami, których masa nie przekracza 350 kg. Dopuszczalna prędkość maksymalna takich pojazdów nie zmieniła się i wynosi 45 km/h.
Prawo jazdy kategorii B1 w tej chwili pozwala prowadzić pojazdy o masie nieprzekraczającej 400 kg w przypadku aut osobowych i 550 kg w przypadku aut dostawczych. Maksymalna moc silnika jest ograniczona do 20,4 KM. W limitach tych nie mieszczą się typowe samochody prowadzone przez dorosłych; są to inne, zbudowane od podstaw pojazdy. Wbrew pozorom, ich wybór na polskim rynku jest całkiem spory. Zobaczmy, czym może pojechać do szkoły uczeń podstawówki, a czym licealista.
Aixam Minauto
Zacząć wypada od marki Aixam, która jest liderem sprzedaży mikrosamochodów w Polsce i w całej Europie. Najtańszy model tej marki to Minauto. Kwalifikuje się pod prawo jazdy kategorii AM.
Dysponując prawem jazdy kategorii B1 można już pojeździć modelem Crossover napędzanym silnikiem o regulaminowej mocy 20,4 KM. To już jednak spory wydatek: Aixam Crossover kosztuje na polskim rynku niemal 56 tys. zł. Także najtańszy model Minauto wcale nie jest tani: jego cennik startuje od 6 995 euro, czyli tuż powyżej granicy 30 tys. zł.
Microcar MC2
Kolejna propozycja także pochodzi od marki francuskiej, ponieważ kraj ten zdecydowanie przoduje w produkcji aut tego typu. Na szczęście poza nowymi samochodami z salonów na rynku znajdują się także modele używane, które przybliżają szansę na swoje własne cztery kółka w szkolnych czasach.
Używane Microcary, które można poprowadzić z prawem jazdy kategorii AM, dostępne są w popularnych serwisach ogłoszeniowych nawet za mniej niż 10 tys. zł. Z racji ich charakteru nie są to samochody z dużym przebiegiem – najczęściej sięga on kilkudziesięciu tysięcy kilometrów.
Co ciekawe, we francuskich mikrosamochodach często można znaleźć silniki Diesla, dzięki czemu jazda nimi jest bardzo oszczędna. Według producentów średnie zużycie paliwa oscyluje w granicach 3 l/100 km. Zewnętrzni producenci stworzyli także elektryczną wersję najpopularniejszego Microcara, modelu MC2 (nie mylić z Toyotą MR2 ani Maserati MC12).
Ligier JS50 Elegance
Po drugiej stronie rynku stoją modele marki Ligier. Startujący także w wyścigach (teraz Le Mans, wcześniej Formuła 1) producent stanowi elitę mikroautek. Model JS50 Elegance posiada już wyposażenie, którego mogą mu pozazdrościć "duże" auta: radioodtwarzacz z dotykowym ekranem 6.2” i zestawem głośnomówiącym, kamerę cofania oraz asystenta ruszania pod wzniesienia. Cena także godna prawdziwego samochodu: 61 500 zł.
Romet 6E
Na koniec opcja rodzima, a przynajmniej dobrze znanej, polskiej marki. Romet 6E wygląda osobliwie, ale kwalifikuje się na prowadzenie z prawem jazdy kategorii AM. W porównaniu do konkurentów jest zauważalnie tańszy (cena od 29 999 zł), mimo że ma bardziej zaawansowany, tańszy w eksploatacji silnik elektryczny. Model bazuje na chińskich podzespołach, co akurat należy uznać za plus, bo z tego kraju obecnie pochodzą jedne z najlepszych samochodów elektrycznych. Na jednym ładowaniu tym modelem przejedzie się maksymalnie 106 kilometrów. Starczy na dojazd do szkoły nawet jeśli ta jest w innym mieście.