Audi prologue Avant: nowy kierunek
Audi uczyniło z modeli kombi swój produkt firmowy. Nic dziwnego, że samochodem, który zapowiada nową stylistykę marki z Ingolstadt, jest właśnie przedstawiciel tego segmentu – zaprezentowany podczas Salonu Samochodowego w Genewie prologue Avant.
Wrażenie robi już sama bryła konceptu Audi, który mierzy 5,11 m długości. Charakterystyczna osłona chłodnicy przeszła sporą ewolucję. Teraz jest zdecydowanie większa i szersza niż dotychczas. Dynamizmu dodają niskie światła i agresywnie narysowany zderzak. Linia boczna to bardziej ekstremalna wizja tego, co już znamy z modelu A6. Pochylony tylny słupek jest poprowadzony jeszcze bardziej ukośnie, co optycznie czyni tył auta lżejszym. Zgodnie z najnowszą modą samochód jest szerszy i niższy, a wszystkie szczegóły stylistyczne jeszcze potęgują to wrażenie.
We wnętrzu natomiast króluje przejrzystość. Na desce rozdzielczej nie znajdziemy wiele poza trzema ekranami – z czego dwa w konsoli centralnej są dotykowe i umożliwiają sterowanie multimediami i funkcjami samochodu. Choć jest to eleganckie rozwiązanie to wydaje się, że na chwilę obecną konserwatywni klienci nie będą jeszcze chętni na tak dużą zmianę, dlatego raczej rozwiązanie to nie wyjdzie poza koncept.
Audi prologue Avant posiada napęd hybrydowy zapożyczony z Audi Q7 etron quattro, który w tym studyjnym pojeździe jest jeszcze bardziej wydajny. Moc systemowa 455 KM, którą zapewniają wspólnie jednostka wysokoprężna 3.0 TDI i silnik elektryczny sprawia, że samochód przyspiesza od 0 do 100 km/h w 5,1 sekundy.
Szymon Jasina, moto.wp.pl