Aston Martin Vanquish jeszcze lepszy dzięki Wheelsandmore
Niemiecka firma Wheelsandmore to bardzo odważny tuner ekskluzywnych samochodów. Wziął na warsztat i przerobił jedno z najpiękniejszych coupe grand tourer, jakie kiedykolwiek zbudowano.
Mowa o najnowszym Vanquishu z 2013 roku. Do tej pory wydawało się, że każde stylistyczne przeróbki pięknego Astona Martina skończą się dla niego tragicznie. Mieszanie bowiem w nadwoziu, którego wszystkie elementy stylistyczne tworzą harmonijną całość, mogłoby ową spójność zakłócić. Na szczęście dla brytyjskiego auta, niemiecki tuner postawił co prawda na mocny makijaż, lecz bez operacji plastycznych.
Wheelsandmore zamienił seryjne felgi na czarne, 21-calowe, które wyglądają zdecydowanie bardziej sportowo i lepiej komponują się z ciemnym jak smoła lakierem. Natomiast zaciski hamulców w kolorze dojrzałej wiśni dodają Vanquishowi sexapilu jak pomalowane na czerwono usta pięknej kobiety. Niemieccy tunerzy zdecydowanie świadomie tak zabarwili swoje dzieło aby kusiło, zapraszając do wykończonego czerwoną skórą wnętrza.
Kiedy styliści pracowali nad poprawą wyglądu, inżynierowie postanowili zabrać się za usprawnienie silnika V12 o pojemności 5,9 litra. Rezultatem ich pracy jest podniesiona do 613 KM moc - z seryjnych 572 KM - oraz 710 Nm momentu obrotowego zamiast 620 Nm. Aston martin Vanquish legitymuje się przyspieszeniem wynoszącym 4,1 sekundy do pierwszej setki. Z oczywistych względów samochód po przeróbkach wynik ten poprawi, podobnie jak osiąganą prędkość maksymalną. Niestety Wheelsandmore nie podał o ile osiągi auta wzrosły.