Amerykanie stworzyli zupełnie nowy rodzaj silnika. Ma uratować konstrukcje spalinowe
Amerykańska firma Astron Aerospace zaprezentowała wyjątkowy silnik spalinowy Omega 1. Swoim działaniem nie przypomina on klasycznych konstrukcji z tłokami, a dzięki temu ma być mały, bardzo mocny i do tego ekologiczny. Czy to sposób, aby uratować silniki spalinowe?
Silniki spalinowe montowane w motocyklach i samochodach są do siebie bardzo podobne, co nie oznacza, że w historii nie próbowano innych rozwiązań. Testowo wykorzystywano turbiny, a silnik Wankla trafiał nawet do seryjnie produkowanych modeli. Żadna z tych technologii jednak nie zrobiła większej kariery w prywatnych pojazdach jeżdżących po ulicach. Czy zatem nowy wynalazek z USA ma szansę stać się rewolucją, na którą czekamy?
Firma Astron Aerospace zaprezentowała nowy silnik, który już wyglądem udowadnia swoją wyjątkowość. Nie przypomina niczego, co do tej pory stosowano. Najbliżej mu do silnika Wankla, ale to podobieństwo ogranicza się głównie do faktu, że zastosowano w nim wirujące elementy. Jednak prawdziwą rewolucją jest to, że są one cztery i do tego podzielone na dwie części.
Tak naprawdę jednak trzeba powiedzieć, że silnik Omega 1 ma trzy podstawowe komponenty. Pierwszy element odpowiada za kompresję powietrza, drugim jest komora pośrednia, w której wtryskiwane jest paliwo, natomiast w ostatniej (wyglądającej analogicznej do pierwszej) następuje spalanie. Można zatem powiedzieć, że Astron Aerospace pracę czterosuwowego silnika podzielił na dwie części w dwóch komorach z dodatkową komorą pośrednią.
Introducing the Omega 1. A revolutionary engine.
Cały układ jest zsynchronizowany, dzięki czemu wszystkie cztery wirniki (po dwa na każdą komorę) obracają się w tym samym tempie. Choć działanie tego silnika jest rewolucyjne i inne niż dotychczas wykorzystywanych konstrukcji, to całość jest też prosta – ma dużo mniej elementów niż tradycyjny silnik tłokowy.
Wśród zalet silnika Omega 1 jest jego niewielka masa (niecałe 16 kg) przy generowanej mocy 160 KM i momencie obrotowym 231 Nm. Na wolnych obrotach wirniki osiągają 1000 obr./min, a maksymalna ich prędkość to 25 000 obr./min. Co ważne – Astron Aerospace tłumaczy, że jest to technologia modułowa i takie silniki można łączyć ze sobą w dowolnej liczbie, a zatem np. przy zastosowaniu dwóch otrzymuje się już moc 320 KM.
Oprócz niewielkiego rozmiaru zaletą silnika Omega 1 ma być możliwość wykorzystywania różnych rodzajów paliwa i niska emisja trujących spalin (np. tlenków azotu). Zatem można sobie wyobrazić, że przy zastosowaniu wodoru do spalania będzie to bardzo ekologiczny silnik, który może sprostać coraz ostrzejszym normom emisji spalin, co uratowałoby silniki spalinowe i stało się konkurencją dla napędu elektrycznego.
Co więcej, twórcy silnika Omega 1 zapewniają, że ich silnik będzie spalał mniej paliwa, ale też ma być bardzo wytrzymały i tani w utrzymaniu. Konstrukcja ta ma też być pozbawiona największego problemu silnika Wankla, gdyż wirniki w ogóle nie potrzebują uszczelnienia.
Choć Astro Aerospace nie przedstawia konkretnych zastosować dla swojego innowacyjnego silnika, to jego niewielkie rozmiary i masa oznaczają, że mógłby napędzać nie tylko samochody, ale też np. motocykle.