Alpina B10: Elitarna piątka nie dla każdego

Obraz
Źródło zdjęć: © Robert Miłek

Miłośnicy BMW od razu kojarzą Alpinę - zajmuje się tuningiem bawarskiej marki od wielu, wielu lat. Na rynku obecna jest od początku lat 60. ubiegłego stulecia.

Obraz
© (fot. Robert Miłek)

Czym zajmuje się Alpina? M.in. modyfikuje samochody marki BMW według życzeń i potrzeb klientów. Jest też producentem smakowitych win. Jeśli Twoje BMW to za mało, ta firma zmieni je dla Ciebie. Prezentowane BMW serii 5 E39 przeszło przez ręce specjalistów z Buchloe, gdzie mieści się siedziba Alpiny. Zmieniło się sporo, łącznie z nazwą.

Alpina B10 3.3 była produkowana w latach 1999 - 2003. Wyprodukowano łącznie 261 sztuk tego auta tylko w sedanie i każdy z nich otrzymał odpowiednią tabliczkę, która potwierdza jego wyjątkowość, a jednocześnie informuje o numerze danego egzemplarza. Prezentowany samochód ma numer 065. B10 3.3 był następcą B10 3.2, produkowanego w latach 1997 - 1999. Auta właściwie nie różniły się niczym poza silnikiem. Oba bazowały na BMW 5 E39 528i. B10 3.2 dysponował mocą 260 KM i 330 Nm momentu obrotowego. Do 100 km/h rozpędzał się w 6,5 sekundy, a prędkość maksymalna wynosiła 260 km/h. W silniku wymieniono tłoki (na Mahle), zmodyfikowano głowicę i przeprogramowano ECU.

Obraz
© (fot. Robert Miłek)

Silnik w B10 3.3 był już inny - to zmodyfikowana jednostka S52B32 w specyfikacji amerykańskiej. Moc 240 KM dzięki zabiegom Alpiny wzrosła do 280 KM. Wymieniono tłoki, głowice poddano obróbce, pojawił się nowy kolektor wydechowy. Oprócz tego wprowadzono jeszcze klika innych zmian. W efekcie tych modyfikacji Alpina B10 3.3 rozpędza się od 0 - 100 km/h w 6,3 sekundy (kombi rozpędza się w czasie 6,7 sekundy), a prędkość maksymalna wzrosła do 262 km/h, choć podobno może ją przekroczyć.

Jeśli chodzi o zawieszenie i hamulce, to obie wersje 3.2, jak i 3.3 przeszły te same zmiany, identyczne jak w modelu B10 V8, którego powstało najwięcej (ponad 1000 sztuk). Należy nadmienić, że fabryka wyposażyła BMW w naprawdę porządne zawieszenie i hamulce, więc tuner miał uproszczone zadanie. Po wymianie sprężyn i amortyzatorów samochód jeszcze lepiej zachowuje się na drodze, a jego właściwości jezdne można uznać za bardzo dobre. Odpowiednia charakterystyka pracy zawieszenia pozwala na szybkie pokonywanie zakrętów bez obaw, że nagle znajdziemy się poza drogą i komfort, którego oczekuje się po samochodzie tej klasy. Podobnie ma się rzecz z hamulcami, które są skuteczne nawet przy dość ostrym ich traktowaniu. Alpina zajmuje się nie tylko zmianami mechanicznymi, ale również stylistycznymi. Mają za zadanie poprawić wyrazistość samochodu. Ograniczone są do niezbędnego minimum. Bryła auta pozostała jedynie delikatnie dotknięta przez stylistów. Pod przednim zderzakiem założono dokładkę z napisem Alpina, na klapie
bagażnika pojawił się spojler wyposażony w dodatkowe światło stopu. No i mamy jeszcze bardzo charakterystyczną naklejkę biegnącą wokół całego auta, która spotykana jest tylko na samochodach wyjeżdżających od tego tunera. Kropką nad i w poprawie stylistyki nadwozia są oczywiście felgi. Tutaj w rozmiarze 18 cali, 2-częściowe Alpina Classic mają odpowiednio szerokość 8 cali z przodu i 9 z tyłu. Na nie założone są opony w rozmiarze 235/40 z przodu oraz 265/35 z tyłu.

Obraz
© (fot. Robert Miłek)

To z pewnością wyjątkowy samochód przynajmniej z kilku powodów. Po pierwsze, został przygotowany przez Alpinę, która jest jednym z bardziej znanych tunerów BMW. Choć wspomnieć trzeba, że w roku 1983 została zarejestrowana w Niemieckiej Narodowej Agencji Rejestracji samochodów jako producent aut. Od wielu lat ściśle współpracuje z BMW, przyczyniając się do rozwoju motoryzacji. Jej produkty skierowane są do osób lubiących doznawać mocniejszych wrażeń podczas jazdy niepowtarzalnym autem. Takie są samochody Alpiny i takie jest to B10 3.3 z numerem 065. To kolejna kwestia, na którą trzeba zwrócić uwagę. Tak wyjątkowych aut nie powstaje wiele. Jak już wspomnieliśmy, B10 3.3 wyprodukowano tylko 261. Ile jeździ do tej pory - nie wiadomo, ale i tak zaliczać się do wąskiego grona ich właścicieli to powód do dumy. To też swego rodzaju wyróżnienie i obowiązek. Tych samochodów jest mało i należy o nie dbać jak
najlepiej, by nie zniknęły z naszych dróg.

Robert Miłek

Wybrane dla Ciebie
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Baggery Harleya-Davidsona będą ścigać się przy MotoGP. Zobaczyliśmy, jak będą wyglądały
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Trzy nowe modele Voge’a trafią do Polski - od 125 cm3 po motocykl sportowy
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Konrad Dąbrowski wygrywa Baja Quatar
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Indian Sport Scout RT i Sport Scout Sixty - proste nowości
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Kawasaki KLE500 - powrót po latach
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Honda CB1000GT - Hornet turystyczny
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Premiera: Suzuki SV-7GX - turystyka dla każdego
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Test: Honda GL1800 Gold Wing - musisz go poznać
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Inteligentne wsparcie w autoDNA. Chatbot Vincent pomoże sprawdzić auto
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Harley Harleyowi nierówny, czyli sprawdziłem, co oferują Amerykanie
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Konrad Dąbrowski na podium Rajdu Maroka
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro
Nowa Honda CB1000F spodoba się wielbicielom stylu retro