A4 z Tarnowa do Dębicy będzie otwarta przed 1 listopada
Na ten moment czeka bardzo wielu kierowców. W czwartek tuż przed Wszystkimi Świętymi, mają w końcu przejechać brakującym fragmentem autostrady A4 z Tarnowa do Dębicy. Takie informacje Radia Kraków sprzed dwóch tygodni , potwierdziła Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
Dzięki temu kierowcy w drodze chociażby z Niemiec, już bez przeszkód przejadą autostradą do samego Rzeszowa. Jak przypomina Iwona Mikrut , rzeczniczka krakowskiego oddziału GDDKiA, do tej pory muszą zjeżdżać w Tarnowie, w którym kończy się na razie autostrada. Aby jednak odcinek oddano, zgodę na użytkowanie autostrady, muszą jeszcze wydać inspektorzy nadzoru budowlanego z Rzeszowa, którzy przeprowadzają kontrolę nowej drogi. Drogowcy podkreślają, że autostrada będzie na początku przejezdna, ale jeszcze całkowicie nie jest skończona. Prace wokoło głównej drogi mogą potrwać nawet jeszcze do połowy przyszłego roku.
Jednak kierowcy od razu będą mogli przejeżdżać po obu nitkach autostrady, z jednym wyjątkiem: ponad kilometrowa estakada nad Wisłoką koło Dębicy, na początku będzie tylko częściowo przejezdna.
Co istotne, dla bezpieczeństwa, na autostradzie z Tarnowa do Dębicy od początku ma być także zainstalowane ogrodzenie, które powinno zapobiec potrąceniom zwierząt, których nie brakowało na jednym z wcześniejszych odcinków A -czwórki z Brzeska do Wierzchosławic.
tb/