Dodge Ram
W sylwestrową noc liczy się przede wszystkim szampańska zabawa, koszty i zdrowy rozsądek schodzą na plan dalszy lub przestają mieć najmniejsze znaczenie. Aby poczuć się wyjątkowo wcale nie trzeba wyjeżdżać z rodzinnej miejscowości w malowniczy plener, wystarczy sięgnąć po trzecią odsłonę amerykańskiego krążownika. Dodge Ram Van wbrew pozorom nie ma nic wspólnego z legendarnym pickupem eksploatowanym przez strażnika Teksasu. Ten produkowany w Kanadzie furgon mieści od 9 do nawet 15 osób. Na szczególną uwagę zasługują topowe wersje zaopatrzone rzecz jasna w skórzaną tapicerkę, klimatyzację i wiele innych udogodnień. Obszerne wnętrze zmieni nasze spojrzenie na otaczającą nas rzeczywistość. Musimy się jednak przygotować na spore wydatki na paliwo. Wyposażony w trzy lub czterobiegowy automat sprzęgnięty z benzynowymi silnikami V6 lub V8 pochłania niebotycznie ilości benzyny - niezależnie którą jednostkę wybierzemy, 3,9 - 5,9.