SUV-y i crossovery są bez sensu
Nie potwierdza tego rynek, który aż kipi od premier takich właśnie samochodów, a wielu producentów może się pochwalić tym, że najlepiej sprzedające się modele to SUV-y i crossovery. Czy większość – klientów – może się mylić? Oczywiście. Bo gdyby patrzeć na te auta obiektywnie, to rzeczywiście są bez sensu, ale idąc dalej w tym kierunku, to bez sensu są także samochody sportowe, kabriolety i wszystkie te, które rozwijają większą prędkość niż 140 km/h. Tymczasem nie każdy, kto chce siedzieć wyżej, chce kupować vana. Nie każdy, komu się podoba taki, a nie inny wygląd czy musi zjechać z drogi utwardzonej, potrzebuje Jeepa czy Land Rovera. Klienci kupują to, co im się podoba, a niekoniecznie to, co jest dla nich najlepsze. Realia rynku to nie tylko czysty rozsądek.