Zugo: elektryczny koncept na wesoło
Chorwacki projektant stworzył projekt miejskiego auta elektrycznego przypominające stare Yugo 45
Chorwackie auto przyszłości
Konkursy dla projektantów nie muszą być traktowane w 100 proc. poważnie. Udowodnił to pochodzący z Chorwacji Milos Paripov, absolwent grafiki komputerowej wiedeńskiej uczelni zdobywając piąte miejsce w konkursie na samochód przyszłości.
Zainspirowany Yugo 45 postanowił stworzyć projekt nowoczesnej odsłony tego samochodu, którą docenią posiadacze starego auta. Zugo to mały elektryczny samochód segmentu B o przystępnej cenie. Zarówno wielkością jak i wyglądem przypomina on stare Yugo, które dla wielu mieszkańców byłej Jugosławii było pierwszym samochodem marzeń.
Zugo to jednak coś więcej oprócz samego projektu. Twórca postanowił w humorystyczny sposób przyrównać swój pomysł do starego Yugo i pokazać jakie są wady samochodu elektrycznego. W wielu aspektach auto bardzo przypomina swojego poprzednika. Między innymi ma być dostarczane ze schematami umożliwiającymi naprawy i własnoręczne modyfikacje, tak popularne w regionie z którego pochodzi.
Chorwackie auto przyszłości
Dzięki zastosowaniu kompozytowych materiałów Zugo jest lżejsze, co doceni twój syn lub żona następnym razem, gdy będzie trzeba pchać samochód.
Jest to bardzo ważne, bo samochodu elektrycznego nie odpali się na pych, więc dotarcie do najbliższej stacji ładowania będzie wymagało długiego pchania.
Chorwackie auto przyszłości
Wbudowanie ogrzewanie przydatne przy pchaniu samochodu zimą (aby dbać o tych, których kochasz).
Jeśli samochód pcha więcej osób to na ekranie LCD połączonym z czujnikami umieszczonymi na klapie bagażnika zobaczymy kto się obija.
Chorwackie auto przyszłości
Łatwy w utrzymaniu. Gdy wystąpi problem wystarczy zamknąć okna, opuścić samochód i wsiąść ponownie.
Bezpieczny, dzięki temu, że dłużej zostanie w garażu.
Chorwackie auto przyszłości
Ekonomiczny - samochód wyłącza się na każdych światłach (wiecie o co chodzi).
Cichy - dzięki temu zaskoczysz sąsiada, który jest w twoim łóżku.