Trwa ładowanie...

Test: Ducati Monster – zabawa w czystej postaci

Ducati Monster z wyglądu zmieniło się nie do poznania, ale w ostatecznym rozrachunku nie ma to znaczenia. Włoski "potwór" od początku miał jedno zadanie – dawać maksimum frajdy z jazdy i wywoływać wielki uśmiech. Nowa, rewolucyjna generacja tego kultowego modelu robi to jeszcze lepiej.

Ducati MonsterDucati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
du3xjqt
du3xjqt

Chyba każdy tekst o nowym Ducati Monstrze musi o tym wspomnieć, więc miejmy to już za sobą. Tak, włoski naked stracił swoją słynną kratownicową ramę, która była znakiem rozpoznawczym tego modelu. Tak, z tego powodu wygląda trochę bardziej podobnie do swojej japońskiej konkurencji. Ale też – nie, nic w tym złego. Wręcz odwrotnie.

Sukces gwarantowany

Ja wiem, że odsłonięta kratownicowa rama poprzednich generacji Ducati Monstera wyglądała świetnie. Jednak pozostawienie jej kłóciłoby się z ideą tego motocykla. To nie jest wielki cruiser, w którym styl jest królem i rządzi całą konstrukcją. Monster to dziki naked, maszyna do zabawy, zwinny dzikus na dwóch kołach, który ma zapewnić zabawę na torze czy krętych górskich drogach, ale też sprawne przemieszczanie się w miejskim korku.

Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina

W takiej maszynie najważniejsze jest prowadzenie i lekkość, a nowa aluminiowa rama jest po prostu dużo lżejsza niż stalowe rusztowanie stosowane wcześniej. Oczywiście pojawiło się sporo głosów, że zmiana wyglądu to cios w Monstera, że klienci tego nie kupią, bo włoski motocykl nie wygląda już tak włosko. Choć od początku można było mówić, że to tylko głosy kanapowych krytyków, to teraz mamy liczby pokazujące, że Ducati dobrze zrobiło.

du3xjqt

W 2021 r. nowy Monster był trzecim najpopularniejszym modelem włoskiej marki – i to mimo faktu, że nie był sprzedawany od początku sezonu (a na niektórych rynkach na świecie pojawił się dopiero pod koniec roku).

Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina

Jednak trochę włoski

Warto choć na chwilę wrócić do wyglądu nowego Ducati Monstera. Może nie prezentuje się on tak charakterystycznie i wyjątkowo, jak poprzednie generacje, ale nie można zarzucić projektantom, że się nie postarali. Jak na maszynę rodem z Włoch przystało, Monster prezentuje się naprawdę dobrze. Całość wygląda lekko i podkreśla charakter motocykla. Po bokach znalazły się długie dynamiczne ("pływające") kierunkowskazy, które są chyba najbardziej wyróżniającym się elementem tego modelu.

Zbiornik paliwa ma mocne przetłoczenia, które dodają włoskiemu nakedowi nowoczesności i agresji. Od przedniego światła aż do uchwytu na tablicę rejestracyjną widać też dbałość o detale. Dlatego należy raczej powiedzieć, że nowy Monster jest po prostu inny, może nieco mniej atrakcyjny, ale na pewno wygląda dobrze. Jest minimalistyczny do bólu i taki właśnie ma być, bo taki jest cały ten motocykl.

Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina

Nie wygląd się liczy

Jednak już na początku zaznaczyłem, że w przypadku Ducati Monstera to wszystko to tylko dodatek. Przepis na najnowszą generację tego modelu był z grubsza taki jak na pierwszą – ma to być maszyna zapewniająca maksimum zabawy. O tym, jak sprawdza się na ciasnym torze, już pisałem w tekście z pierwszych jazd tym włoskim generatorem uśmiechu. Dlatego teraz skupię się na bardziej na tym, jak jeździ się na nim po mieście.

Gdy siada się na monsterze, od razu uderzają jego niewielkie rozmiary. Ma się wrażenie, że to tylko silnik, dwa koła i poręczna kierownica, a samemu łatwo zlać się z maszyną. Przekłada się (oczywiście wraz z całą konstrukcją) na niesamowitą zwinność tego motocykla. To co robiło wrażenie podczas slalomu na placu z pachołkami, w ruchu miejskim jest jeszcze bardziej imponujące. Monster to wzór łatwości lawirowania w mieście, przeciskania się pomiędzy samochodami.

MosaicGallery

Źródła: WP

O tym, jak ważne są w tym wszystkim szczegóły, pokazuje m.in. znajdujące się na wysokości 820 mm siedzenie tego motocykla. Jest ono wąskie z przodu i szerokie z tyłu, co z jednej strony daje świetne wyczucie maszyny, a z drugiej zapewnia komfort. Całość uzupełnia bardzo skuteczny przedni hamulec i nieco słabszy tylny.

du3xjqt

Ma charakter

A raczej powinienem napisać, że jest charakterny i bezkompromisowy, bo Ducati Monster ma też kilka rzeczy, które robi inaczej niż konkurencja, a to może przeszkadzać. Chodzi tu głównie o dwucylindrowy, widlasty silnik, który z powodu ułożenia czasem opisywany jest jako pracujący w układzie L (z jednym cylindrem do przodu i drugim do góry).

Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina

Przede wszystkim ta jednostka napędowa mocno się grzeje, a przez to, że nie jest on w pełni symetryczny, to jeden z cylindrów znajduje się przy samej prawej nodze, co po rozgrzaniu się w miejskich korkach nie jest najprzyjemniejszym doświadczeniem. Z drugiej strony silnik jest tak mocno odsłonięty, że po nabraniu prędkości schładza się bardzo szybko.

du3xjqt

Drugą ważną kwestią są spore wibracje włoskiego silnika. Nie lubi on niskich obrotów, przy których nie należy do najbardziej komfortowych maszyn. Jak widać, monster lubi jeździć, pokonywać ciasne zakręty, a zatrzymanie się na światłach po prostu go denerwuje.

MosaicGallery

Źródła: WP

Monster w liczbach

Nowe Ducati Monster (przynajmniej na razie) oferowane jest tylko z silnikiem o pojemności 937 cm3, którego moc to 111 KM przy 9250 obr./min, a maksymalny moment obrotowy wynosi 93 Nm przy 6500 obr./min. Może nie są to wartości przyprawiające o zawrót głowy, ale bez wątpienia wystarczają.

du3xjqt

Najważniejszą liczbą, która tłumaczy zmianę wyglądu, jest 166 kg – tyle monster waży bez płynów. Sam silnik, mimo iż jest nieco większy, waży o 2,4 kg mniej niż w przypadku poprzednika. To wszystko robi różnicę.

Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina

Jest nowocześnie

Choć Monster to motocykl bez zbędnych dodatków – prosty, lekki – to oczywiście Ducati jest marką z wyższej półki i w dzisiejszych czasach nie może pozwolić sobie, aby jej nowy model pozostał w tyle w kwestii nowoczesnych rozwiązań. Zatem przy kierownicy znalazł się czytelny kolorowy wyświetlacz zmieniający kolor z białego na czarny po zapadnięciu zmroku.

du3xjqt

Na pokładzie znalazło się sporo nowoczesnych systemów. Jest zatem cornering ABS, kontrola trakcji czy kontrola unoszenia się przedniego koła (a to chętnie odrywa się od asfaltu po mocnym odkręceniu gazu). ABS ma trzy poziomy czułości, a kontrola trakcji aż osiem. Oczywiście mamy też trzy tryby jazdy, a wszystko uzupełnia system launch control pozwalający na jak najszybsze ruszenie z miejsca.

Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina

Prawdziwą wisienką na torcie jest jednak działający w obie strony quickshifter. Pracuje on bardzo płynnie, bez szarpnięć czy problemów ze zmianą biegów. Jak widać w klasie średnich nakedów można otrzymać jeden z najlepszych takich systemów na rynku.

du3xjqt

Zabawa, zabawa i zabawa

Samo Ducati reklamuje Monstera słowami "po prostu zabawa" i to jest chyba najlepszy opis tego motocykla. Taki powinien być nowoczesny naked. Nie przeszkadza nawet brak regulacji widelca zawieszenia, bo jest on zestrojony pod idealny kompromis pomiędzy sportem a komfortem i daje pewność prowadzenia.

Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina

Oczywiście logo Ducati, bogate wyposażenie i dopracowanie Monstera wiąże się z odpowiednią ceną. Kwota 55 900 zł (lub o 2 tys. zł wyższa za wersję plus z małą owiewką i osłoną miejsca pasażera) oznacza, że włoski naked jest zauważalnie droższy od konkurencji. Jednak, jak to często bywa w przypadku włoskiej motoryzacji, ten motocykl kupuje się nie ze względu na parametry techniczne, a sercem, dzięki temu, co daje od siebie. Trudno się nie zakochać w Monsterze. Jest to zabawka dla dorosłych, z której nie chce się zsiadać.

Czy jest to motocykl idealny? Oczywiście nie. Takie nie istnieją i szybko się można się o tym przekonać, gdy będziecie starali się jak najbardziej oddalić prawe kolano od silnika, stojąc na światłach lub będziecie dokręcać poluzowane od wibracji lusterko. Jednak mimo mniej wyróżniającego się wyglądu Ducati, tworząc Monstera, idzie swoją drogą, inną od konkurencji z rzędowymi silnikami. A jest to droga wywoływania wielkiego uśmiechu i pogłębiania miłości do motocykli.

Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
Ducati Monster WP
Ducati MonsterŹródło: WP, fot: Szymon Jasina
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
du3xjqt
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
du3xjqt
Więcej tematów