Pamiętacie, jak Jochen Zeitz, aktualny szef Harleya-Davidsona, tłumaczył, że pod jego rządami marka skupi się na klasycznych dla tej amerykańskiej marki maszynach? Jak widać, nie do końca jest to prawda. Albo po prostu uruchomionej maszyny nie dało się zatrzymać i powstaje model z silnikiem 350 cm3.