Przedstawiciel handlowy pokonuje rocznie 100 tys. kilometrów. To dwa tysiące godzin za kierownicą, czyli osiem godzin dziennie przez 250 dni. To więcej niż trwa pełny etat. W tym czasie nasz rozmówca spotyka wielu „kierowników”, którzy trafili na drogę przypadkiem i powinni się cieszyć, jeśli dojechali do celu cali i zdrowi. Według niego, przedstawiciele handlowi i młodzi kierowcy, czyli ci, których znaczna część zmotoryzowanych nie znosi najbardziej, na drogach radzą sobie najlepiej.