Styl w czeskim wydaniu
Fabia w specyfikacji Monte Carlo znaczÄ co odrĂłĆŒnia siÄ od standardowej wersji. JuĆŒ pierwszy rzut oka na jej dwukolorowÄ karoseriÄ zdradza sportowe zapÄdy. Niejednokrotnie spotkaĆem siÄ z pytaniami, czy to przypadkiem nie jest RS z podwĂłjnie doĆadowanym 1.4 TSI pod maskÄ . JakieĆŒ byĆo ich zdziwienie, gdy usĆyszeli w odpowiedzi, ĆŒe prezentowany egzemplarz napÄdza wysokoprÄĆŒny motor TDI pozbawiony rajdowych zapÄdĂłw.
Skoda pewnie pokonuje ciasne zakrÄty i wybacza wiele bĆÄdĂłw, ktĂłre mogÄ popeĆniÄ niedoĆwiadczeni kierowcy. UkĆad jezdny oparto o kolumny McPhersona i belkÄ skrÄtnÄ . Kontakt cienkiej jak papier opony z ostrÄ krawÄdziÄ dziury w drodze moĆŒe doprowadziÄ do uszkodzenia koĆa, a takĆŒe elementĂłw zawieszenia.
W przedziale pasaĆŒerskim. Producent ograniczyĆ siÄ do wewnÄtrznych nakĆadek na progi i nieĆșle wyprofilowanych foteli z doĆÄ wszechstronnÄ regulacjÄ . Reszta pozostaĆa bez zmian w stosunku do âzwykĆychâ wersji.
Ten, kto nastawia siÄ przede wszystkim na praktycznoĆÄ, wybierze podstawowÄ odmianÄ Fabii, taĆszÄ o kilkanaĆcie, bÄ dĆș nawet kilkadziesiÄ t tysiÄcy zĆotych. Monte Carlo stanowi idealnÄ propozycjÄ dla indywidualistĂłw, ĆŒÄ dnych dostrzeĆŒenia w tĆumie innych, szarych samochodĂłw.