Trwa ładowanie...

Pod prąd na autostradzie: dlaczego kierowcy popełniają takie błędy?

d2aadbl
d2aadbl

Kierowcy popełniają podczas jazdy wiele błędów, najczęściej uchodzi im to jednak na sucho. Inaczej bywa w razie wjechania pod prąd na autostradę lub drogę ekspresową. Eksperci nie mają wątpliwości, że to ekstremalnie niebezpieczna sytuacja. Skąd biorą się takie wypadki?

Przyczyną wjechania na autostradę pod prąd może być złe wyszkolenie kierowców lub niewłaściwe oznakowanie drogi. W tym drugim przypadku chodzi nie tylko o znaki pionowe, ale też te poziome. Poruszanie się drogą prowadzącą na jezdnię autostrady, na powierzchni której strzałki celują w nas, powinno dać nam do myślenia. Niestety nie każdy kierowca jest bywalcem dróg o najwyższych parametrach. Nie wszyscy kandydaci na kierowców mają także szansę pojechać autostradą pod okiem instruktora. Co robić, jeśli już dojdzie do błędu?

- Najlepiej jak najszybciej, ale w bezpieczny sposób, zatrzymać się na pasie awaryjnym - mówi Krzysztof Hołowczyc, doświadczony kierowca rajdowy. - Oczywiście sytuacja dalej będzie niebezpieczna, ale przy dużym ruchu próba zawrócenia może mieć tragiczne skutki. Najlepiej więc się zatrzymać, wezwać pomoc i oczekiwać na nią - dodaje Hołowczyc. Śledząc medialne doniesienia na temat kierowców, którzy wjechali pod prąd na autostradę, można dojść do wniosku, że najczęściej kierowcy starają się dojechać do najbliższego zjazdu lub miejsca obsługi podróżnych i tam naprawić swój błąd.

W 2015 roku na autostradach i drogach ekspresowych doszło łącznie do 638 wypadków, w których śmierć poniosły 103 osoby. Ich najczęstsze przyczyny to zbyt wysoka prędkość (134 zdarzenia), niezachowanie odległości pomiędzy pojazdami (66), zaśnięcie (36) oraz nieprawidłowa zmiana pasa ruchu (36).

Tomasz Budzik, moto.wp.pl

d2aadbl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2aadbl
Więcej tematów