Trwa ładowanie...

Czy warto kupić samochód miejski w przedsprzedaży?

Czy warto kupić samochód miejski w przedsprzedaży?Źródło: zdjęcie producenta
d1ataif
d1ataif
Dealerzy samochodowi ciągle zaskakują nas nowymi typami promocji. Przyzwyczailiśmy się już do noworocznych wyprzedaży, promocyjnych cen ostatnich egzemplarzy danego modelu. Okazuje się jednak, że w atrakcyjnej cenie możemy nabyć nie tylko ostatnie, ale i pierwsze sztuki samochodów. Czy warto kupić samochód w przedsprzedaży? Ile możemy oszczędzić i czy taki zakup jest bezpieczny?

Przedsprzedaż - trend popularny również w Polsce

Jeszcze do niedawna bardziej opłacało się poczekać, aż minie trochę czasu od wprowadzenia nowego modelu na rynek. Liczyliśmy na okazje promocyjne związane z premierą odświeżonego modelu, ale po to, by w bardziej atrakcyjnej cenie kupić jego starszą wersję. Trendy jednak się zmieniają i okazuje się, że czasem warto kupować jako jedna z pierwszych osób. Przedsprzedaż, tak popularna np. w branży deweloperskiej, staje się świetną okazją również w przypadku branży motoryzacyjnej. Różnica jest jednak zasadnicza, bo o ile przyszłe mieszkanie w przedsprzedaży kupujemy niejako w ciemno, na etapie przysłowiowej "dziury w ziemi", to samochód możemy wcześniej zobaczyć i przetestować.

Zdarzają się jednak i tacy, którzy decydują się na zakup auta, pomimo iż etap produkcji ma ono dopiero przed sobą. To jednak domena osób, które mogą poszczycić się wielomilionowym saldem na koncie i kupują najbardziej luksusowe modele. Przedsprzedaż nie jest jednak skierowana tylko dla elity. Sprawdza się także w przypadku samochodu miejskiego czy dostawczego. Dlaczego również samochód miejski warto kupić w przedsprzedaży? Ile możemy zaoszczędzić?

Spektakularne przedsprzedaże aut

Przedsprzedaże bywają jedyną możliwością kupna samochodu. Tak było np. w przypadku rosyjskiego supersamochodu, czyli Marussia B2. Producenci zaproponowali stworzenie 500 modeli, które zostały sprzedane zanim choćby jedna sztuka ujrzała światło dzienne. Marussia B2 ma kosztować ok. 100 tysięcy euro, a samochód trafi do swych właścicieli na wiosnę 2013 roku. Czy polski konkurent rosyjskiego supersamochodu, czyli Arrinera również będzie cieszył się taką popularnością? O tym przekonamy się niebawem.

Sukcesem już dzisiaj może cieszyć się Tesla Motors. W ciągu 24 godzin od ogłoszenia przedsprzedaży modelu X, producent zgromadził ponad 40 milionów dolarów na swoim koncie. Warunkiem rezerwacji było wpłacenie 5 tysięcy dolarów, więc wystarczyła doba, by kupionych zostało 8 tysięcy sztuk Tesli X. Czy tak spektakularne przedsprzedaże zdarzają się również w przypadku samochodów miejskich?

d1ataif

- Sukces przedsprzedaży zależy przede wszystkim od tego, jakie nowości proponuje producent - mówi Grzegorz Bernaś, Kierownik Sprzedaży Flotowej firmy Ford Wikar. - Ford na swoim koncie również posiada wyniki, którymi można się pochwalić. Niebawem na rynek amerykański wejdzie nowa wersja Forda Escape, do kwietnia w przedsprzedaży kupionych zostało już 8 tysięcy sztuk tego modelu. Dodajmy, że przyszli właściciele nie mieli jeszcze okazji przetestowania tego crossovera. Na przedsprzedażowy sukces liczymy także w przypadku Forda B-Max, który w polskich salonach będzie dostępny od listopada, ale można kupić go już teraz.

Ford Escape zbiera dobre recenzje w prasie, a przy tym jest to zadomowiony w Ameryce model, stąd sukces nie powinien dziwić. Czy tak samo będzie w przypadku całkowicie nowego Forda B-Max? Producent podkreśla, że jest to pierwszy samochód, który zamiast tradycyjnego słupka stałego pomiędzy bocznymi drzwiami, posiada słupek boczny wbudowany w drzwi, przez co wsiadanie i wysiadanie jest tak wygodne jak nigdy wcześniej. Podczas przedsprzedaży będzie także możliwość przetestowania tego modelu, więc taka forma sprzedaży nie powinna budzić obaw nawet wśród najmniej ufnych nabywców.

d1ataif

Zalety przedsprzedaży, czyli kto pierwszy, ten lepszy?

Zastanawiając się nad tym, czy warto kupić samochód w przedsprzedaży, należy rozpatrzyć nie tylko oczywiste zalety tej formy sprzedaży, ale i szczegółowe oferty promocyjne z nią się wiążące. Wiemy, że dzięki zakupowi w przedsprzedaży mamy największy wybór ulepszeń czy wersji kolorystycznych danego modelu. Jako jedni z pierwszych możemy także cieszyć się swoim nowym nabytkiem, a na jakie promocje możemy liczyć?

- Jedną z zalet przedsprzedaży jest okazyjna cena - wyjaśnia Grzegorz Bernaś z firmy Ford Wikar. - Bywa, że wersję z dodatkowym wyposażeniem możemy kupić w cenie wersji podstawowej. W przypadku Forda B-Max promocyjna jest na pewno cena, ponieważ kupując w przedsprzedaży, oszczędzamy 4100 zł brutto. Dodatkowo oferujemy promocyjne ubezpieczenie pakietowe oraz specjalną ofertę kredytową. Warto także wiedzieć, że przedsprzedaż może być jedyną okazją do kupna danej wersji modelu, gdy posiada ona ograniczenia produkcyjne, a tak jest np. w przypadku nowego Forda Ranger Wildtrak.

Polscy dealerzy, idąc tropem zagranicznych kolegów, często oferują ciekawe oferty kredytowe w przedsprzedaży. Zdarza się więc, że oszczędzamy na kilku frontach - nie tylko kupujemy samochód poniżej ceny katalogowej, ale także płacimy mniejsze ubezpieczenie i korzystamy z niżej oprocentowanego kredytu. Samej promocji towarzyszą także inne atrakcje, np. loterie z atrakcyjnymi nagrodami.

Czy kupowanie w przedsprzedaży jest bezpieczne?

Przedsprzedaż jawi się jako bardzo ciekawa propozycja. Pozostaje pytanie - czy jest bezpieczna? - Pod względem prawnym, bezpieczeństwo przedsprzedaży zależy od umowy, jaka jest sporządzana. W przypadku samochodów jest to standardowa umowa kupna-sprzedaży, więc bezpieczeństwo jest takie samo, gdy kupujemy samochód przed i po oficjalnej premierze. Oczywiście w razie wątpliwości możemy zasięgnąć rady prawnika - tłumaczy Błażej Wałecki, radca prawny z Grela Mastela Wałecki Kancelaria Radców Prawnych.

d1ataif

Zazwyczaj kupno w przedsprzedaży nie wiąże się z obowiązkiem przedpłaty (chyba, że kupujemy samochód do produkcji pod indywidualne zamówienie), a w umowie znajduje się zapis, że do określonego czasu możemy z niej zrezygnować. Pod względem prawnym, sytuacja wygląda więc bezpiecznie. Jedyne obawy mogą posiadać osoby kupujące samochody, których produkcja jeszcze nie ruszyła i mogły dany model oglądnąć jedynie na papierze w formie projektu. Takie sytuacje zdarzają się jednak tylko w przypadku samochodów z najwyższej półki. Samochód miejski, który chcemy kupić w przedsprzedaży, zazwyczaj miał już swoją premierę, a zanim model znajdzie się oficjalnie w salonach, mamy możliwość przetestowania go. Przedsprzedaż- pod względem oszczędnościowym - wygląda przynajmniej tak dobrze, jak wyprzedaż, czy warto więc czekać i liczyć na to, że zostanie akurat ta wersja modelu, o której marzymy?

ml/sj/

d1ataif
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1ataif
Więcej tematów