Genewa 2011: Ypsilon - Polska Lancia
Polska nie jest potentatem motoryzacyjnym, ale jest jedynym państwem w którym fabrykę opuszczają równocześnie dwa samochody z tytułem "Car of the Year".
Podczas Salonów Samochodowych polscy dziennikarze nie mogą się czuć jak ich koledzy z Niemiec, czy Francji. Mają wprawdzie taką samą pasję i wiedzę na temat rynku oraz samochodowych nowości, ale w Polsce nie ma tak dużego zainteresowania motoryzacją, jak w np. w Niemczech. Znając nasze niewielkie nakłady gazet, jeden z kolegów zza Odry trzy lata temu w Genewie śmiał się nawet: "Po co ty tu przyjeżdżasz i piszesz o nowościach? Przecież Polaków i tak najbardziej interesują stare samochody z Niemiec". Jednak przewagą nad kolegami, jaką możemy się pochwalić jest fabryka w Tychach i produkowani tam zwycięzcy Car of the Year: Fiaty Panda i 500. Obecnie z fabryki wyjeżdża nowy model: Lancia Ypsilon. Czy także ma szansę na tytuł?
Nowa Lancia Ypsilon, mimo narodzin w Tychach, jest typowym modelem "made in Italy", łączącym zalety i urodę małego samochodu z zaskakująco dużym wnętrzem. Długość pojazdu to zaledwie 384 cm (szerokość 167 cm, a wysokość 151 cm), czyli prawie tyle samo co w dotychczasowej wersji, ale w przeciwieństwie do niej, mała Lancia ma nadwozie pięciodrzwiowe - klamka tylnych drzwi ukryta jest w nadwoziu.
Lepszy dostęp do wnętrza to jednak tylko połowa sukcesu. Drugą jest zwiększenie wymiarów wnętrza, przy zachowaniu rozstawu osi 239 cm, jak w dotychczasowym modelu. Tutaj tkwi kolejna sztuczka stylistów i konstruktorów. Więcej miejsca w środku uzyskano poprzez wykorzystanie "cienkich siedzeń" - technologii, która po raz pierwszy znalazła swoje zastosowanie w pojazdach grupy Fiata.
Lancia zawsze dopracowywała stylistycznie swoje pojazdy, a nowa Lancia Ypsilon nie wyłamuje się z tej tendencji. Z przodu ogromny grill wprawdzie za bardzo "pachnie" Chryslerem, ale zarys boczny to już czyste linie, rodem z włoskich desek kreślarskich. Idealne proporcje nachylenia maski i szyby przedniej, delikatnie opadająca linia dachu i wznoszący się zarys szyb bocznych dają wrażenie ogromnej dynamiki i mocy.
Przetłoczenia na tylnych błotnikach i kształt tylnej klapy także nie pozostawiają złudzeń, że zamiarem stylistów nie było zbudowanie kolejnego, delikatnego malucha. Co innego, gdy zajrzymy do wnętrza. Model przejmuje styl swojej poprzedniczki, ale dodatkowo wnosi więcej elegancji i innowacji. Jak powiedział jeden z szefów firmy: popularne obecnie słowo "downsizing" w przypadku Lancii nabiera szczególnego znaczenia. Dotyczy też bowiem wystroju na minimalnej przestrzeni, nawiązującego do budowy komfortowego wnętrza limuzyn. Bo Ypsilon to ekskluzywny "maluch" dla eleganckiej kobiety.
Oferta handlowa przewiduje trzy jednostki: dwie benzynowe (1.2 69 KM - znany z innych modeli i 0,9 Twinair - wprowadzany właśnie do modelu 500) i jedną wysokoprężną 1.3 Multijet o mocy 95 KM. Szczególnie atrakcyjny będzie zapewne dwucylindrowy 0,9 TwinAir, gdyż - jak sprawdzaliśmy w wersji 500 - dzięki turbinie jest wyjątkowo żwawy i zaskakująco dynamiczny, ale po naciśnięciu specjalnego przycisku ECO, bardzo ekonomiczny.
Zaskakujący jest także poziom wyposażenia. Ypsilon może posiadać m.in. system Magic Parking, wspomagający parkowanie (model sam zaparkuje w miejscu, które jest większe niż samochód o niecałe 80 cm), układ diodowych lamp LED z tyłu, czy układ SMART fuel (nowy system tankowania, ograniczający styczność z paliwem i jego oparami).
A jakość? Właśnie o jakości samochodu produkowanego w Tychach możemy mówić z podniesionym czołem. W małej Lancii jest możliwość wydłużenia gwarancji, a okres ochrony trwa od 36, aż do 96 miesięcy, bez ograniczenia przebiegu. Zakres gwarancji nie dotyczy tylko z reguły "niezniszczalnych" elementów, ale całego auta i wszystkich jego części od zderzaka do zderzaka.
Może Polacy nie potrafią docenić nowych samochodów, ale z pewnością produkują je z najwyższą dokładnością i pod tym względem nikt nie powinien dyskutować o poziomie "polskiej motoryzacji". Lancia Ypsilon z Tychów trafi na rynek krajowy i zagraniczny już w czerwcu.
Bogusław Korzeniowski
mw/mw/mw