Trwa ładowanie...
15-04-2013 16:14

Czy to już koniec motorsportu w Polsce? Nie tym razem!

Czy to już koniec motorsportu w Polsce? Nie tym razem!Źródło: Sławomir Piasecki
d4bq5jo
d4bq5jo

Volkswagen Castrol Cup daje powiew świeżości i szanse na odrodzenie w naszym kraju prawdziwych, profesjonalnych emocji torowych!

Jaki jest sport motorowy w Polsce, każdy widzi. Rajdy trzymają się jeszcze jakoś nad powierzchnią. Inna sytuacja jest w przypadku wyścigów torowych. Mamy jeden tor, czyli Tor Poznań, i jeszcze kawałek całkiem ciekawego toru w Kielcach, który jest jednak niedokończony, a jego nitka kończy się... ślepą uliczką! Pomimo tego, każdego roku rozgrywane są mistrzostwa Polski. Jakim cudem, do tej pory nie wiem. W tym roku jednak jest nieco inaczej, grupa Volkswagena postanowiła nieco namieszać i stworzyć coś, czego nie musimy się wstydzić. Serię może nie najszybszych, może nie najbardziej zaawansowanych i najmocniejszych aut jakie można podziwiać w Europie, ale z pewnością wyścigów emocjonujących i to dobry, a nawet bardzo dobry początek tego, co z czystym sumieniem można nazwać motosportem profesjonalnym!

Z wieloma kierowcami z różnych krajów (dokładnie ośmiu, nawet z odległego Meksyku!), z wieloma profesjonalnie przygotowanymi (przez bardzo w projekt zaangażowaną firmę Pana Janusza Gładysza) samochodami i wreszcie, z emocjami których dawno nie widzieliśmy. Wyścigi będą mieć 7 rund i 14 wyścigów - właśnie w Polsce (2 razy Tor Poznań), ale także w Czechach, Austrii, na Węgrzech i Słowacji. W sumie oglądać będziemy mogli aż 25 rywalizujących ze sobą kierowców.

Założenie pucharu jest dość proste, i całkiem sprawiedliwe. Na starcie w specjalnie przygotowanych Golfach GTI o maksymalnej mocy 310 KM pojawiać się będą młode talenty, dla których jest to prawdziwa i realna szansa aby ktoś ich dostrzegł, i być może w przyszłości mogli znaleźć się w wyższych, może nawet ogólnoświatowych seriach! To kuźnia młodych, polskich kierowców, i trzeba to docenić. Stawka jest bardzo różnorodna. Młodzi, niemal niedoświadczeni mogą zmierzyć się ze "starymi wyjadaczami", niekiedy wręcz mistrzami innych serii, w każdym wyścigu znajdziemy także dwóch kierowców VIP, których rolę w pierwszej odsłonie w Poznaniu pełnili Jacek Jurecki (dziennikarz motoryzacyjny) oraz Jerzy Dudek (piłkarz). Wśród mistrzów znajdziemy takie postaci jak: Robertas Kupcikas (wygrał puchar Volkswagen Castrol Cup w 2006 roku) czy Mateusz Lisowski (zwycięzca Scirocco R Cup z 2011 roku). Na jakie znane osobistości w autach VIP możemy liczyć? Jeszcze tego nie ujawniono, wiadomo jednak, że zainteresowani są niemal
wszyscy - rajdowcy, żużlowcy, aktorki i aktorzy czy właśnie piłkarze.

d4bq5jo

Czym ścigają się kierowcy? Pucharowe Golfy GTI zbudowano w siedzibie spółki Volkswagen Racing Polska przy dużym wsparciu inżynierów z Volkswagen Motorsport. Najważniejsza informacja jest taka, że wszystkie auta są identyczne! Posiadają identyczną moc, opony, zawieszenie czy skrzynie biegów. To bardzo ciekawe, bo każdy kierowca może pokazać jak jest szybki, i nie ma miejsca na wiele wymówek. Jedyne co można zmienić, to ciśnienie w oponach (co jest w sumie bardzo istotne) oraz ustawienia stabilizatorów. Pod maską każdego egzemplarza znajdziemy silnik 2.0 TSI o mocy 260 KM. Dodatkowy smak rywalizacji dodaje system Push-to-Pass, który po aktywacji przez dziesięć sekund zwiększa moc silnika o dodatkowe 50 KM, czyli do 310KM. Używać można go do wyprzedzania, bądź bronienia pozycji przed rywalem. Każdy zawodnik ma po kilkanaście takich możliwości podczas wyścigu.

(fot. Sławomir Piasecki)
Źródło: (fot. Sławomir Piasecki)

Jak bardzo to poważne wyścigówki, mogłem się przekonać zasiadając na prawym fotelu. Jako pasażer pokonałem dwa okrążenia, wraz z dwoma innymi Golfami i trzeba przyznać, że już przy trzech autach jadących blisko siebie, robi to spore wrażenie, a co dopiero przy ponad dwudziestu!? Przyspieszenie może nie jest szczególnie imponujące, ale za to hamowanie, to już zupełnie inna bajka! Jest obłędnie skuteczne, a przy prędkościach podchodzących pod 200km/h wszystko dzieje się bardzo szybko, i byłem pod ogromnym wrażeniem tego jak profesjonalni kierowcy obchodzili się z samochodami! Reakcje, refleks, wyczucie.

d4bq5jo

Auta otrzymały oczywiście nowe wyczynowe zawieszenie, układ hamulcowy (tarcze o średnicy 362 mm!), układ wydechowy, nowy jest także układ chłodzący, a skrzynia DSG posiada w tym przypadku mechanizm różnicowy o zwiększonym tarciu (tzw. szperę) i nowe oprogramowanie pozwalające na skrócenie (jeszcze bardziej, bo wiadomo że DSG jest szybka) czasu zmiany biegów. Ciekawostką jest stosowanie tzw. sportowego ABS. Na wyposażeniu znajdziemy tylko najważniejsze elementy - tego wymaga prawdziwe auto wyczynowe. Wyrzucono zatem wszystko co zbędne. Mamy za to wyścigowy fotel, 6 punktowe pasy bezpieczeństwa, klatkę bezpieczeństwa oraz centralnie uruchamiany układ gaśniczy. Plus układy telemetrii.

(fot. Sławomir Piasecki)
Źródło: (fot. Sławomir Piasecki)

Dobrze, dobrze, ale jak to wszystko wygląda?! Powiem szczerze, że obiecująco! Podczas weekendu kibice mogli oglądać nie tylko wyczynowe Golfy, ale także inne serie, takie jak Maluch Trophy, które wywoływały taki ogrom emocji, że aż trudno w to uwierzyć. Do tego WPP (czyli Wyścigowy Puchar Polski)
oraz wisienka na torcie w postaci Porsche GT3 CCCE, potworami które przecinały nitkę toru z kosmicznymi prędkościami! Wszystko to spowodowało, że motoryzacyjny weekend na Torze Poznań nie musi się sprowadzać do giełdy samochodowej, a tor spełnia swoją funkcję, jako dostawca emocji dla fanów czterech kółek!

d4bq5jo

Volkswagen przeznaczył na ten projekt zapewne astronomiczne sumy pieniędzy i należą mu się brawa, za odwagę, za zaangażowanie, za chęć ruszenia naszego domowego podwórka z wieloletniej stagnacji, otwarcia się na Europę, za to że promuje sport motorowy i daje szanse na rozwój młodym zawodnikom. Udowodnili i spisali się też kibice, którzy ku mojemu zdziwieniu licznie zebrali się na torze, niekiedy całymi rodzinami, kibicując i uczestnicząc w tym wydarzeniu. Jeżeli komuś jednak na tor daleko, mógł oglądać relację w telewizji - TVP Sport, TVP Info oraz TVN Turbo, a także... na żywo w Internecie.

(fot. Sławomir Piasecki)
Źródło: (fot. Sławomir Piasecki)

Za wygranie całego pucharu zwycięzca otrzyma całkiem pokaźną nagrodę - czeka na niego (bądź co jednak nieco mniej prawdopodobne, "na nią") nowy Volkswagen Golf VII oraz 30 000 euro. Zdobywca drugiego miejsca w cyklu będzie się cieszyć z 20 000, a trzeciego z 10 000 euro. Ale nie będzie można tego „przepuścić” w kasynach i drogich hotelach, bo puchar ma być drogą, jednym z przystanków do dalszej kariery, zatem nagrody mogą być przeznaczone na dalszą karierę sportową! Rozsądnie. Pierwsza ósemka otrzymuje także gratyfikację po każdym wyścigu.

d4bq5jo

Z dziennikarskiego obowiązku dodam, że pierwszy wyścig wygrał Mateusz Lisowski, który z pewnością będzie odgrywać pierwsze skrzypce w całym pucharze, chłopak jest bardzo utalentowany i możemy liczyć na niego w przyszłości. Może pójdzie w ślady Kuby Giermaziaka, który jest już znaną i cenioną marką Made in Poland. W drugim wyścigu, gdzie czołówka (pierwsze 8 miejsc) z pierwszego wyścigu startuje w odwróconej kolejności na polach startowych, Mateusz po najechaniu na niego już przez rywala już w drugim zakręcie miał problemy z samochodem i nie miał szans na dobry wynik, musiał uznać wyższość innych zawodników i ostatecznie nie ukończył wyścigu. Drugi wyścig wygrał Jan Kisiel. Liderem klasyfikacji generalnej po pierwszej rundzie został Jakub Litwin. Na Torze Poznań gościnnie i bardzo, ale to bardzo dobrze spisywał się Jerzy Dudek - jeden z najbardziej rozpoznawalnych polskich piłkarzy, grał między innymi w takich klubach jak Real Madryt, Liverpool czy Feyenoord Rotterdam (pierwszy wyścig ukończył na 20 miejscu,
w drugim był 13-ty). Drugi z kierowców VIP, Jacek Jurecki, który ma za sobą starty zarówno w rajdach jak i seriach wyścigowych niestety nie może zaliczyć weekendu do udanych (w pierwszym wyścigu był 19-ty, w drugim 17-ty.

(fot. Sławomir Piasecki)
Źródło: (fot. Sławomir Piasecki)

Wypowiedzi po pierwszym wyścigu:
Mateusz Lisowski: kwalifikacje poz. 1, wyścig poz. 1
"Nie użyłem wszystkich Push-to-Passów, zostawiłem sobie 10 do wykorzystania, bo to jest wyścig i tu wiele może się zdarzyć. Poza tym nie wiedziałem ile Push-to-Passów mają kierowcy za mną, a jakby na tor wyjechał safety car to byłoby po mojej przewadze i czekałaby nas walka od początku. Dlatego wolałem mieć Push-to-Pass w rezerwie, widziałem też, że wypracowuję sobie przewagę. W kolejnym wyścigu będzie trudniej, bo wystartuję z ósmej pozycji, ale wiem, że na pewno będę walczył, by do dojechać do mety na jak najwyższej pozycji. Przez cały wyścig jechałem swoje, konsekwentnie realizowałem to, co założyliśmy z inżynierem oraz zespołem otoMoto.pl, więc tym bardziej cieszę się, że to dało tak dobry efekt."

d4bq5jo

Jerzy Dudek: kwalifikacje poz. 14, wyścig poz. 20
"W drugim wyścigu postaram się wykorzystać wiedzę z tej lekcji, jaką był pierwszy bieg. Z każdym okrążeniem jest coraz lepiej - uczę się wejścia i wyjścia w zakręt, zdobywam cenne odruchy. Tu wszystko musi się dziać odruchowo, automatycznie, jak w piłce. Zaskoczył mnie mój słaby start do wyścigu. Nie chciałem popełnić falstartu i chyba przez to początek nie do końca mi wyszedł. Taka jazda mocno uczy pokory, ale jest przy tym bardzo fajna. Dużo frajdy sprawiło mi nabieranie prędkości. Zaskoczyła mnie także determinacja tych kierowców. Jak wszyscy wjechaliśmy w ten pierwszy zakręt to pomyślałem, że chcę przede wszystkim dojechać do mety. Cieszę się, że mi się to udało. Miałem jeden moment, w którym było gorąco. Zbyt szybko wszedłem w zakręt i trochę mnie wyrzuciło, ale poradziłem sobie z tym."

Wypowiedzi po drugim wyścigu:
Jan Kisiel: pozycja startowa 3, wyścig poz. 1
"Po niezbyt udanej czasówce nie sądziłem, że tak dobrze się dla nas skończy ten weekend wyścigowy. Chciałbym bardzo podziękować mojemu inżynierowi oraz menedżerowi. Świetnie ustawiliśmy ciśnienie opon na drugi wyścig i to przyniosło efekty. Samochód prowadził się świetnie."

Terminy wyścigów pucharu Volkswagen Castrol Cup 2013:

  1. runda, Polska - Tor Poznań, 12-13.04.2013 r.
  2. runda, Słowacja - Slovakia Ring, 26-28.04.2013 r.
  3. runda, Republika Czeska - Autodrom Brno, 17-18.05.2013 r.
  4. runda, Polska - Tor Poznań, 21-22.06.2013 r.
  5. runda, Austria - Red Bull Ring, 23-24.08.2013 r.
  6. runda, Węgry - Hungaroring, 20-21.09.2013 r.
  7. runda, Polska - Tor Poznań, 04-05.10.2013 r.

Michał Grygier

ll, moto.wp.pl

d4bq5jo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d4bq5jo
Więcej tematów