Zwycięski debiut Nissana GT-R
XANAVI NISMO GT-R (nr 23), startujący z drugiej pozycji i kierowany przez Satoshiego Motoyamę i Benoit Treluyera, wygrywa pierwszy wyścig serii Super GT w sezonie 2008 w Japonii, przed widownią liczącą ponad 32 000 kibiców. Tuż za nim, jako drugi, do mety tego historycznego dla firmy Nissan wyścigu debiutantów dotarł MOTUL AUTECH GT-R (nr 22) Michaela Krumma i Masataki Yanagidy.
16 marca o 14:00 czasu lokalnego, przy sprzyjającej pogodzie, 42 wyścigowe GT ruszyły do okrążenia formującego z Nissanem GT-R jako samochodem bezpieczeństwa na czele. Dwa NISMO GT-R ruszające z pierwszego rzędu wystartowały bez kłopotów. Niestety CALSONIC GT-R (nr 12) z trzeciej pozycji został uderzony w tył już na pierwszym okrążeniu i musiał wycofać się z wyścigu w celu dokonania naprawy. Krumm w samochodzie z nr 22 wystartował z pole position i przekroczył linię kontrolną na końcu okrążenia pierwszego. Za nim jechał Treluyer prowadzący GT-R z nr 23.
Para Nissanów dominowała przez resztę wyścigu, wyprzedzając Lexusa SC 430 sklasyfikowanego na trzeciej pozycji i do czterdziestego okrążenia uzyskała już ponad czterosekundową przewagę.
W połowie 52. okrążenia obydwa Nissany zjechały do pit-stopu na zmianę opon i kierowców, aby następnie zmienić również kolejność na torze. Yanagida, który przejął nr 22 od Krumma zdecydował się na twardsze opony niż Motoyama w samochodzie z nr 23. XANAVI NISMO GT-R (nr 23), korzystając z lepszej przyczepności bardziej miękkiego ogumienia, wyprzedził MOTUL AUTECH GT-R (nr 22) na ostrym zakręcie na okrążeniu 24 i ostatecznie wygrał wyścig.
WOODONE ADVAN Clarion GT-R (nr 24) kierowany przez Brazylijczyka Joao-Paulo de Oliveirę, a następnie przez Seiji Arę, ukończył wyścig na piątym miejscu po wyrównanej jeździe. YelloHat YMS TOMICA GT-R (nr 3) z Włochem Ronnie Quintarellim, a potem Naokim Yokomizo za kierownicą utrzymywał 6 pozycję, ale na okrążeniu 42. został wycofany z wyścigu z powodu usterki mechanicznej.
Motoyama mówił: „Przed wyścigiem odczuwaliśmy pewną presję, aby debiut GT-R zakończył się zwycięstwem, ale byliśmy też przekonani, że mamy szansę na wygraną, bo samochód jest fantastyczny, a zespół spisywał się znakomicie. Bardzo dobrze układała się tez współpraca z Benoit i okazaliśmy się najsilniejsza parą. Naprawdę cieszę się ze zwycięstwa GT-R w pierwszym wyścigu tego modelu”.
Treluyer: „Nasz zespół i samochód spisywali się doskonale przez cały weekend. Szkoda tylko, że z powodu mojej pomyłki nie udało nam się zająć pole position. Wiemy, że konkurencja będzie silniejsza, ale sądzimy, że mamy szansę na kolejne zwycięstwo, bo GT-R to bardzo szybka maszyna”.